Według szefa tej ukraińskiej spółki Rosja opracowała szczegółowy plan odłączenia Zaporoskiej Elektrowni Atomowej od ukraińskiej sieci energetycznej na wypadek, gdyby wszystkie linie łączące elektrownię z ukraińską siecią energetyczną zostałyby uszkodzone w wyniku działań zbrojnych.
Plan przedstawiono pracownikom obiektu, którzy z kolei przekazali go koncernowi Enerhoatom, zarządzającemu elektrowniami jądrowymi na Ukrainie.
Kotin podkreślił, że odłączenie od sieci może doprowadzić do zakłócenia funkcjonowania systemów chłodzenia i potencjalnie może spowodować katastrofę nuklearną.
Szef Enerhoatomu przekazał, że w związku z działaniami zbrojnymi zostały już uszkodzone trzy z czterech głównych linii łączących siłownię z ukraińską siecią oraz dwie z trzech linii rezerwowych.
W czwartek Enerhoatom podał, że w związku z pożarami na terenie pobliskiej elektrociepłowni dwa działające bloki w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej zostały odłączone od sieci. Jak zaznaczono, pierwszy raz w historii elektrownia w całości została odłączona od sieci energetycznej.
Zaporoska Elektrownia Atomowa - największa w Europie - została zajęta przez siły rosyjskie w nocy z 3 na 4 marca. Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy żołnierze oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Według strony ukraińskiej rosyjskie wojska ostrzeliwują okolice elektrowni, stwarzając poważne niebezpieczeństwo katastrofy nuklearnej. Kijów oskarża stronę rosyjską o szantaż nuklearny. (PAP)
mar/