W sobotę spółka Enerhoatom, operator ukraińskich siłowni jądrowych poinformowała, że w miniony piątek rosyjskie wojska kilkakrotnie ostrzeliwały teren Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. W komunikacie na Telegramie przedsiębiorstwo powiadomiło, że doszło do kilku ostrzałów i trwa szacowanie strat. Elektrownia pracuje w warunkach ryzyka naruszenia standardów bezpieczeństwa przeciwpożarowego i radiologicznego - dodał Enerhoatom.
W sobotę na Twitterze Polska Agencja Atomistyki zapewniła, że "w związku z kolejnymi ostrzałami Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w Polsce nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska". Podkreśliła, że sytuacja radiacyjna w kraju jest w normie.
W związku z kolejnymi ostrzałami Zaporoskiej EJ w Polsce nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska. Sytuacja radiacyjna w kraju jest w normie. Mapa radiacyjna dostępna jest na stronie PAA:https://t.co/Z08CUtcG96 pic.twitter.com/4bhssgsP9b
— Państwowa Agencja Atomistyki (@PAAtomistyki) August 27, 2022
Mapa radiacyjna dostępna jest na stronie Agencji: www.gov.pl/web/paa/sytuacja-radiacyjna.
Położona na południu Ukrainy Zaporoska Elektrownia Atomowa - największa taka placówka w Europie - została zajęta przez siły agresora w nocy z 3 na 4 marca. Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy wojskowi oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Według strony ukraińskiej żołnierze wroga ostrzeliwują okolice elektrowni, stwarzając poważne niebezpieczeństwo katastrofy jądrowej. Kijów oskarża Moskwę o szantaż nuklearny.(PAP)
mj/