Po dwuletniej covidowej przerwie do Londynu wrócił Notting Hill Carnival

2022-08-28 15:02 aktualizacja: 2022-08-28, 15:37
Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią Covid-19 do Londynu powrócił w niedzielę Notting Hill Carnival - festiwal kultury karaibskiej, który jest największą uliczną imprezą w Europie i drugą na świecie, po karnawale w Rio de Janeiro.

Organizatorzy spodziewają się, że w niedzielę i w poniedziałek na ulicach londyńskiej dzielnicy Notting Hill bawić się będzie ok. 2 mln osób, którym towarzyszyć będzie 40 tys. wolontariuszy i 9 tys. policjantów.

Wieloletnia tradycja

Głównym punktem wydarzenia jest karnawałowa parada, która przejdzie ulicami Notting Hill trasą liczącą ponad 5,5 km. Bierze w niej udział kilkanaście zespołów tanecznych - każdy liczący od 80 do 300 osób - w bogato zdobionych, ręcznie wykonanych kostiumach inspirowanych kulturą i mitologią zachodniej Afryki oraz Karaibów. Wzdłuż trasy oraz na ulicach wewnątrz niej ustawiono 40 scen, na których grają soundsystemy oraz bardziej tradycyjne orkiestry.

Wpływ wydarzenia na sytuację gospodarczą

Notting Hill Carnival odbywa się od 1966 r. Niewielki początkowo festiwal zorganizowany przez imigrantów z Karaibów w celu zamanifestowania własnej kultury i walczenia z uprzedzeniami rasowymi stał się z czasem jedną z największych na świecie imprez na świeżym powietrzu, a zarazem jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych Londynu, choć według magazynu "Time Out", turyści stanowią tylko ok. 20 proc. uczestników.

To samo źródło podaje, że impreza przynosi gospodarce Londynu 93 mln funtów, co jest znacznie większą kwotą niż koszt zapewnienia porządku przez policję, który wynosi 6 mln.

W roku 2020 i 2021 r. Notting Hill Carnival odwołano z powodu pandemii Covid-19 i były to jedyne przypadki od momentu jego powstania, by impreza się nie odbyła.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

kgr/

TEMATY: