Prezydent o sytuacji na Odrze: instytucje państwa zadziałały w sposób chaotyczny i bardzo często spóźniony

2022-08-29 08:36 aktualizacja: 2022-08-29, 15:21
Odra. Fot. PAP/Lech Muszyński
Odra. Fot. PAP/Lech Muszyński
Niestety jest to najprawdopodobniej splot przyczyn naturalnych z przyczynami wynikającymi z działalności ludzkiej - powiedział w poniedziałek na antenie Radia Zet prezydent RP Andrzej Duda o sytuacji na Odrze. Dodał też, że w najbliższym czasie spotka się jeszcze z ekspertami na zachodzie Polski.

Prezydent pytany był o to, czy zajmuje się sytuacją na Odrze. "Zajmuję się tylko bez udziału żadnych politycznych, kompletnie niepotrzebnych w tej sytuacji połajanek, które słyszymy od pewnego czasu. Tym bardziej, że jeśli chodzi o przyczyny tej katastrofy ekologicznej, to jak widać, te wersje co ją spowodowało zmieniają się bardzo dynamicznie" - powiedział. "Dlatego staram się odwoływać do głosów ekspertów w tej sprawie" - dodał.

Zaznaczył, że był w krakowskim IMGW i rozmawiał na temat stanu wód w ogóle w Polsce. "Bo to także ma związek z tym co się teraz dzieje" - ocenił. Dodał też, że w najbliższym czasie spotka się jeszcze z ekspertami na zachodzie Polski.

"Niestety jest to najprawdopodobniej splot przyczyn naturalnych z przyczynami wynikającymi z działalności ludzkiej" - powiedział o sytuacji na Odrze.

Prezydent: ten problem nie dotyczy tylko Odry i jej dopływów, ale chociażby Wisły

Zaznaczył, ze ten problem nie dotyczy tylko Odry i jej dopływów, ale chociażby Wisły. "Na szczęście na razie katastrofy ekologicznej na Wiśle nie mamy" - podkreślił.

Zaznaczył, że instytucje państwa zadziałały w sposób chaotyczny i bardzo często spóźniony. "Oczywiście jest pytanie w jaki sposób można było zapobiec tej katastrofie ekologicznej czy rzeczywiście nie jest tak, że jak mówią eksperci, że jest pewien problem w podziel zadań pomiędzy Inspekcją Ochrony Środowiska a Wodami Polskimi" - ocenił.

Od końca lipca obserwowany jest pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół rzeki, martwe ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. W zeszłym tygodniu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego znalazł w próbkach wody z Odry mikroorganizmy - tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn, zabójczych dla ryb i małży. (PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

dsk/