NASA odwołała start misji Artemis I na Księżyc

2022-08-29 15:03 aktualizacja: 2022-08-30, 11:05
Odliczanie do startu misji Artemis I, Fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Odliczanie do startu misji Artemis I, Fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
NASA odwołała w poniedziałek start na Księżyc rakiety Space Launch System w ramach misji Artemis I z powodu usterki jednego z silników. Najbliższy możliwy termin to 2 września - podała agencja.

Jak poinformował przedstawiciel NASA podczas transmisji na żywo, powodem odwołania była usterka podczas próby jednego z czterech silników na ciekły wodór i tlen. Wcześniej podobny problem odnotowano podczas czerwcowego testu rakiety.

Najbliższy możliwy termin startu to 2 września, jednak nie wiadomo dotąd, czy usterka nie będzie wymagała dłuższych napraw. Agencja spodziewa się też mniej korzystnych warunków pogodowych tego dnia.

"Musimy poczekać i zobaczyć, co wyniknie z danych, które zebrano i jaka będzie decyzja zespołu startowego, co do tego, co będzie dalej" - powiedział rzecznik NASA. Jak dodał, rakieta jest obecnie w "stabilnej konfiguracji" i jest w większości zatankowana.

Długo oczekiwany start SLS - najpotężniejszej dotychczas rakiety kosmicznej - wraz ze statkiem Orion, miał być początkiem misji serii Artemis, której celem jest ustanowienie stałej obecności ludzi na Księżycu. Aby obserwować start, do centrum kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego w przylądku Canaveral na Florydzie przybyła m.in. wiceprezydent USA Kamala Harris wraz z mężem oraz grono celebrytów.

Pierwsza z misji Artemis miała wynieść w kosmos statek Orion wraz z trzema manekinami na pokładzie. Statek ma później zbliżyć się do Księżyca na odległość ok. 100 km, a następnie okrążać go przez kilka dni i wrócić na Ziemię po przebyciu prawie 2 milionów kilometrów.

Poniedziałkowe fiasko jest kolejnym w długiej serii problemów, z którym zmagał się projekt SLS. Według pierwotnych planów rakieta miała odbyć swój pierwszy lot w 2016 r.

Rakieta SLS ma wynieść poza orbitę Ziemi statek kosmiczny Orion

Podstawowy plan pierwszej z serii misji, nazwanych na cześć greckiej bogini księżyca, jest - przynajmniej w teorii - stosunkowo prosty. Rakieta SLS ma wynieść poza orbitę Ziemi statek kosmiczny Orion, który - z manekinem Moonikinem Camposem na pokładzie - okrąży Księżyc i wróci na ziemię po przemierzeniu niemal 2 mln km w ciągu 4-6 tygodni. Po drodze zostawi też 10 satelitów do badań Księżyca i innych ciał bliskich naszej planety.

To ma utorować drogę do podobnego lotu już z załogą w 2024 roku (Artemis II), aż w końcu do lądowania astronautów na powierzchni rok później (Artemis III). Kolejna faza zakłada ustanowienie stacji kosmicznej w orbicie Księżyca wraz z modułem mieszkalnym. (PAP)

Oskar Górzyński (PAP)

kw/