Pacjentów zwieziono do lasu i tam rozstrzelano. Mord Niemców na pół tysiącu chorych psychicznie

2022-08-29 17:55 aktualizacja: 2022-08-29, 22:30
Szpital psychiatryczny w Choroszczy, fot. PAP/Artur Reszko
Szpital psychiatryczny w Choroszczy, fot. PAP/Artur Reszko
Przy pomniku ofiar faszyzmu w Nowosiółkach k. Białegostoku upamiętniono w poniedziałek kilkuset pacjentów szpitala psychiatrycznego w Choroszczy, w 1941 roku zamordowanych przez Niemców w pobliskim lesie.

W uroczystościach w 81. rocznicę tych tragicznych wydarzeń wzięli udział m.in. przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, pracownicy i dyrekcja szpitala.

"Te kilkaset istnień, które straciły życie w lesie w Nowosiółkach, to również wymowny symbol utraty człowieczeństwa w tragicznych latach II wojny światowej" – napisał marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki w liście do uczestników uroczystości. Po okolicznościowych wystąpieniach i modlitwach za zmarłych przy pomniku złożono kwiaty.

Szpital Psychiatryczny w Choroszczy pierwszych pacjentów przyjął w 1930 roku, po adaptacji budynków dawnej fabryki włókienniczej w tym mieście. Działa do dziś; obecnie jest placówką samorządu województwa podlaskiego. Leczy się tam kilkaset osób.

Jak wynika z publikacji "Losy chorych psychicznie ze szpitala w Choroszczy w latach 1939-1945" autorstwa byłego dyrektora szpitala Tadeusza Borowskiego, do wybuchu II wojny światowej placówka opiekowała się ok. 2 tysiącami chorych. Część z nich leczona była w szpitalu, ale większością zajmowali się mieszkańcy ok. 30 pobliskich wsi i miast w swoich domach w ramach tzw. opieki domowej.

W czasie wojny szpital znalazł się w rękach okupantów. Pod koniec 1940 roku władze radzieckie postanowiły szpital zlikwidować, aby w jego budynkach ulokować wojsko. Wywieziono wtedy część chorych do szpitali w głąb Związku Radzieckiego. Pozostałych umieszczono na miejscowej plebanii, zaadaptowanej na szpital. W sierpniu 1941 roku, gdy północno-wschodnia część Polski okupowana była przez Niemców, szpital na plebanii zlikwidowano. Według przywołanych w publikacji statystyk pod opieką placówki było wówczas ok. 100 pacjentów leczonych stacjonarnie i ponad 550 osób przebywających u opiekunów.

W dniach egzekucji do lasu w Nowosiółkach niedaleko Choroszczy, gdzie wykopane były już doły, przewieziono pacjentów przebywających w szpitalu i rozstrzelano ich. Następnie Niemcy kazali opiekunom przywieźć wszystkich chorych przebywających pod ich opieką do Choroszczy, skąd zwozili ich do lasu i tam mordowali.

Według informacji zebranych z różnych źródeł przez Borowskiego, hitlerowcy rozstrzelali w sumie 464 chorych, likwidując zarówno szpital, jak i tzw. opiekę pozazakładową. Kilka osób udało się uratować ich opiekunom.

W historii szpitala opisanej na jego stronie internetowej liczbę 464 chorych, zamordowanych w masowej egzekucji, przyjmuje się za minimalną. W opiece pozazakładowej i szpitalu przebywało bowiem wówczas ok. 700 osób.

Pion śledczy białostockiego oddziału IPN prowadził śledztwo dotyczące masowych straceń dokonanych w latach 1941-44 przez hitlerowców w Nowosiółkach; wśród zbrodni wyjaśnianych w tym śledztwie była również sprawa zabójstwa pacjentów szpitala psychiatrycznego w Choroszczy. Na podstawie m.in. kwerend w archiwach udało się ustalić personalia 11 osób spośród ofiar tej zbrodni. Z końcem 2014 roku postępowanie zostało umorzone - głównie dlatego, że nie ustalono tożsamości sprawców.(PAP)

Autor: Robert Fiłończuk

js/