"Jego wizja lepszego świata pozostaje przykładem". Światowi politycy żegnają Gorbaczowa

2022-08-31 06:47 aktualizacja: 2022-08-31, 12:57
Michaił Gorbaczow, 1988 r. Fot. PAP/Cezary Marek Langda
Michaił Gorbaczow, 1988 r. Fot. PAP/Cezary Marek Langda
To był rzadki przywódca - tak określił prezydent USA Joe Biden zmarłego we wtorek w wieku 91 lat ostatniego przywódcę ZSRR Michaiła Gorbaczowa. Z kolei prezydent Francji Emmanuel Macron podziękował Gorbaczowi za "zaangażowanie na rzecz pokoju w Europie".

"Jako przywódca ZSRR współpracował z prezydentem (USA) Ronaldem Reaganem w celu zredukowania arsenałów nuklearnych naszych dwóch krajów, ku uldze ludzi na całym świecie, którzy modlili się o zakończenie wyścigu zbrojeń. Po dziesięcioleciach brutalnych represji politycznych, przyjął demokratyczne reformy” – napisał Biden w oświadczeniu.

Zdaniem prezydenta USA działania Gorbaczowa były typowe dla "rzadkiego przywódcy", lidera z wystarczającą "wyobraźnią, by zobaczyć, że inna przyszłość jest możliwa, i odwagą, by zaryzykować całą swoją karierę, aby ją osiągnąć".

"W rezultacie świat był bezpieczniejszy. I było więcej wolności dla milionów ludzi" - dodał Biden i podkreślił, że "traktował głasnost i pierestrojkę nie jako zwykłe slogany, ale jako drogę naprzód dla narodu Związku Radzieckiego po wielu latach izolacji".

Fundacja Reagana ze swojej strony napisała w tweecie "żeby opłakiwać stratę (...) człowieka, który był kiedyś politycznym przeciwnikiem Ronalda Reagana i który w końcu został jego przyjacielem". 

Prezydent Francji Emmanuel Macron złożył w środę hołd ostatniemu sowieckiemu przywódcy. Macron we wpisie na Twitterze podziękował mu za "zaangażowanie na rzecz pokoju w Europie".

Macron w tweecie przywołał pamięć o "człowieku pokoju, którego wybory otworzyły Rosjanom drogę do wolności". "Jego zaangażowanie na rzecz pokoju w Europie zmieniło naszą wspólną historię" - napisał prezydent Francji. 

"Gorbaczow sprzeciwiał się imperialistycznej wizji Rosji'

Premier Włoch Mario Draghi, cytowany przez agencję Ansa, oświadczył, że "Michaił Gorbaczow naznaczył najnowszą historię Rosji, Europy, świata". Zaznaczył, że Gorbaczow "po latach życia spędzonych w partii komunistycznej położył z odwagą i determinacją kres doświadczeniu Związku Radzieckiego i starał się zbudować nową erę przejrzystości, praw, wolności".

"Jego pragnienie pokoju, jego sprzeciw wobec imperialistycznej wizji Rosji przyniosły mu nagrodę Nobla. To przesłania nadzwyczaj aktualne w obliczu tragedii inwazji na Ukrainę"- podkreślił premier Draghi. 

"Z przykrością słyszę o śmierci Gorbaczowa"

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson oświadczył na Twitterze, że Gorbaczow "zrobił więcej niż ktokolwiek inny, aby pokojowo doprowadzić do końca zimnej wojny". "Z przykrością słyszę o jego śmierci" - napisał. 

"W dobie agresji Putina na Ukrainę wspomnienie jego niestrudzonego zaangażowania w otwarcie sowieckiego społeczeństwa pozostaje przykładem dla nas wszystkich" - podkreślił brytyjski premier.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraził swój "głęboki smutek" po śmierci Gorbaczowa. Stwierdził, że oddaje hołd "wyjątkowemu mężowi stanu, który zmienił bieg historii". "Zrobił więcej niż ktokolwiek inny, aby pokojowo doprowadzić do końca zimnej wojny" - napisał Guterres w komunikacie prasowym i dodał, że "świat stracił wielkiego przywódcę, oddanego multilateralizmowi i niestrudzonego obrońcę pokoju".

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen napisała na Twitterze, że Gorbaczow był ostatni przywódcą Związku Radzieckiego, który "odegrał kluczową rolę w zakończeniu zimnej wojny i obaleniu żelaznej kurtyny".

"Utorował drogę do wolnej Europy. To dziedzictwo, którego nie zapomnimy...RIP Michaił Gorbaczow" - oświadczyła von der Leyen. 

Stoltenberg, Michel i Borrell wspominają zmarłego Gorbaczowa

"Historyczne reformy Michaiła Gorbaczowa doprowadziły do rozpadu Związku Sowieckiego, pomogły zakończyć zimną wojnę i otworzyły możliwość partnerstwa między Rosją i NATO. Jego wizja lepszego świata pozostaje przykładem" - napisał na Twitterze sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. 

Szef Rady Europejskiej Charles Michel złożył kondolencje "rodzinie, przyjaciołom i narodowi rosyjskiemu". Zapewnił, że Europa pamięta spuściznę Gorbaczowa - "człowieka, który poświęcił swoje życie służbie publicznej z głębokim zaangażowaniem na rzecz pokoju i wolności".

Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell ocenił, że reformy ostatniego przywódcy ZSRS przyniosły "powiew wolności" do bloku sowieckiego.

"Pomógł zakończyć zimną wojnę i fundamentalnie zmienić globalne bezpieczeństwo, zapoczątkowując erę wzajemnie korzystnej współpracy. Erę, która minęła i jest pilnie potrzebna ponownie" - zadeklarował. (PAP)

mmi/