Tusk krytykuje administrację Trumpa przed szczytem w Sofii

2018-05-16 17:40 aktualizacja: 2018-10-05, 22:25
epa06697505 President of the European Council Donald Tusk speaks during a press conference in Skopje, The Former Yugoslav Republic of Macedonia (FYROM), 27 April 2018. Balkans presidents, accompanied by Bulgarian Prime Minister Boyko Borissov and President of the European Council Donald Tusk, attended the leaders meeting of the Brdo-Brijuni process in Skopje.  EPA/GEORGI LICOVSKI 
Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2018 / GEORGI LICOVSKI
epa06697505 President of the European Council Donald Tusk speaks during a press conference in Skopje, The Former Yugoslav Republic of Macedonia (FYROM), 27 April 2018. Balkans presidents, accompanied by Bulgarian Prime Minister Boyko Borissov and President of the European Council Donald Tusk, attended the leaders meeting of the Brdo-Brijuni process in Skopje. EPA/GEORGI LICOVSKI Dostawca: PAP/EPA. Archiwum PAP/EPA © 2018 / GEORGI LICOVSKI
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk skrytykował w środę działania administracji prezydenta Donalda Trumpa w kwestii porozumienia z Iranem i handlu. Na konferencji prasowej w Sofii Tusk powiedział, że w efekcie działań Trumpa UE "pozbyła się wszelkich złudzeń".

Szef Rady Europejskiej podkreślał na konferencji przed szczytem UE-Bałkany Zachodnie, że w obliczu wycofania się USA z porozumienia nuklearnego z Iranem i decyzji Trumpa o nałożeniu dodatkowych ceł na unijną stal i aluminium Unia musi przede wszystkim zachować jedność.



"Możemy podziękować prezydentowi Trumpowi, bo dzięki niemu w Europie pozbyliśmy się złudzeń. Dał nam do zrozumienia, że jeśli potrzebujesz pomocnej dłoni, to znajdziesz ją... na końcu własnego ramienia" - powiedział Tusk.

Zaznaczył, że obok tradycyjnych politycznych wyzwań, z którymi mierzy się Europa - rosnącej potęgi Chin i agresywnej postawy Rosji - UE spotyka się z nowym fenomenem: "kapryśną asertywnością amerykańskiej administracji". Wskazał przy tym na ostatnie działania administracji prezydenta Trumpa. "Patrząc na ostatnie decyzje prezydenta Trumpa, ktoś mógłby nawet pomyśleć: jak się ma takich przyjaciół, to po co komu wrogowie?" - zaznaczył.

Szef Rady Europejskiej podkreślił jednocześnie, że Europa musi zrobić wszystko, co w jej mocy, aby pomimo aktualnego nastroju w globalnej polityce chronić transatlantycką więź.

Tusk: musimy być przygotowani na te scenariusze, w których będziemy musieli działać na własną rękę

"Ale jednocześnie musimy być przygotowani na te scenariusze, w których będziemy musieli działać na własną rękę. Mamy wystarczająco dużo potencjału, aby sprostać wyzwaniu. Potrzebujemy jednak więcej politycznej jedności i determinacji. Nie ma żadnych obiektywnych powodów, dla których Europa może mieć kompleksy wobec kogokolwiek innego. Bycie Europejczykiem to powód do dumy. Mamy prawo i obowiązek trzymać nasze głowy wysoko, zarówno w relacjach z naszymi wrogami, jak i z przyjaciółmi. I o tym właśnie będzie nasz szczyt" - oświadczył.

Jak podkreślił, wszystko, o czym przywódcy będą dyskutować w środę i czwartek, ma wymiar globalny.

"Nie mam wątpliwości, że w nowej globalnej grze Europa będzie albo jednym z głównych graczy, albo pionkiem. To jedyna prawdziwa alternatywa. Aby stać się podmiotem, a nie przedmiotem globalnej polityki, Europa musi być zjednoczona gospodarczo, politycznie, a także militarnie jak nigdy dotąd. Mówiąc krótko: albo jesteśmy razem, albo nie będzie nas w ogóle" – podkreślił.

Przypomniał też najważniejsze tematy, jakie mają być poruszone na środowej kolacji przywódców UE – wycofanie się USA z umowy z Iranem, nałożenie przez USA ceł na unijną stal i aluminium oraz inwestycje UE w badania i innowacje.

W kwestii Iranu – jak mówił – będzie chciał, aby przywódcy potwierdzili na szczycie w Sofii, że UE będzie trzymać się porozumienia tak długo, jak robi to Iran.

"Umowa jest korzystna dla bezpieczeństwa europejskiego i globalnego, dlatego musimy ją utrzymać. Pomimo niepewności USA. Przyjrzymy się również temu, jak chronić firmy europejskie przed negatywnymi konsekwencjami decyzji USA. I chcę, aby Komisja Europejska otrzymała zielone światło do tego, by była gotowa do działania, jeśli tylko naruszone zostaną europejskie interesy" – zaznaczył.

Dodał, że UE powinna również szukać wraz z innymi partnerami sposobów na rozwiązanie problemu bardzo poważnych obaw związanych z irańskim programem rakiet balistycznych.

Tusk o cłach na stal i aluminium

Jak mówił Tusk, jedność krajów UE będzie również niezbędna, jeśli chodzi o nałożenie na UE przez administrację Trumpa dodatkowych ceł na stal i aluminium. Podkreślił, że cel jest jasny – trwałe zwolnienie UE z amerykańskich taryf.

"UE i USA są przyjaciółmi i partnerami, dlatego taryfy amerykańskie nie mogą być uzasadnione kwestiami bezpieczeństwa narodowego. Absurdem jest nawet myślenie, że UE może stanowić zagrożenie dla USA. Musimy przywrócić rzeczywistość w tej dyskusji, czego dziś brakuje" - powiedział.

W kwestii badań i innowacji – jak mówił – zamierza zadać unijnym liderom na kolacji dwa pytania: co chcą zrobić na poziomie UE, aby pobudzić przełomowe innowacje, oraz w jaki sposób chcą, aby UE stała się ważnym graczem w sektorze big data.

Tusk podkreślił, że czwartkowy szczyt UE-Bałkany Zachodnie będzie pierwszym spotkaniem całej UE z państwami tego regionu od piętnastu lat.

"Będzie to okazja dla obu stron, aby potwierdzić, że europejska perspektywa pozostaje geostrategicznym wyborem Bałkanów Zachodnich. Poza długoterminową perspektywą chcemy pokazać, że dbamy o rozwój społeczno-gospodarczy w regionie tu i teraz. Inwestowanie w infrastrukturę i ludzi na Bałkanach Zachodnich leży w najlepszym interesie UE. I będzie to celem naszego szczytu. Mam nadzieję zbliżyć przyjaciół z Bałkanów Zachodnich do UE" – powiedział.

Z Sofii Łukasz Osiński (PAP)

luo/ gpal/ mobr/ mc/

TEMATY: