Iga Świątek królową Nowego Jorku. Wygrała w finale US Open

2022-09-10 22:44 aktualizacja: 2022-09-11, 11:06
Iga Świątek wygrała US Open. Fot. PAP/EPA/JASON SZENES
Iga Świątek wygrała US Open. Fot. PAP/EPA/JASON SZENES
Iga Świątek wygrała w finale wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Pokonała tunezyjską tenisistkę Ons Jabeur 6:2, 7:6 (7-5). - Szczerze mówiąc, to nie wiem, co się właśnie stało. Nie miałam wielkich oczekiwań wobec tego turnieju, bo za mną bardzo trudny sezon - powiedziała Iga Świątek podczas ceremonii wręczenia trofeum.

Liderka światowego rankingu Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem piątym tunezyjską tenisistkę Ons Jabeur 6:2, 7:6 (7-5) w finale wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. To jej trzeci w karierze triumf w imprezie ten rangi.

- Szczerze mówiąc, to nie wiem, co się właśnie stało. Nie miałam wielkich oczekiwań wobec tego turnieju, bo za mną bardzo trudny sezon.. Bardzo trudny był też ten turniej. Przede wszystkim dlatego, że to Nowy Jork, a atmosfera tu jest specyficzna. To miasto jest niesamowite. Poznałam tu wielu wspaniałych ludzi i bardzo się cieszę, że wytrzymałam presję - powiedziała Polka po meczu na ceremonii wręczenia trofeum.

- Jeszcze nie wiem, ile moja wygrana znaczy dla Polaków, muszę to sprawdzić. Ale to chyba coś ważnego, bo już tu czuję wielkie emocje i wsparcie. Dziękuję kibicom. Zwłaszcza teraz, kiedy powinniśmy wszyscy być blisko siebie. Cieszę się, że mogę łączyć ludzi przez sport. Cieszę się też, że tenis staje się coraz bardziej popularny w Polsce - dodała zwyciężczyni US Open.

To było piąte spotkanie tych tenisistek i trzecia wygrana Świątek. Polka górą była także w 2019 roku w Waszyngtonie i w obecnym sezonie w finale w Rzymie. Tunezyjka wygrywała w 2021 roku w Wimbledonie i w Cincinnati.

"Toczymy z Ons całkiem niezłą rywalizację. Czeka nas jeszcze wiele meczów i jestem pewna, że część z nich wygrasz" - dodała zwracając się do rywalki.

Świątek świetnie zaczęła spotkanie, po kilku minutach prowadziła 3:0. Jabeur wydawała się ospała na korcie, ale potem nastąpił okres jej dobrej gry. Zaprezentowała kilka efektownych zagrań i zmniejszyła stratę do 2:3.

Na więcej 21-letnia raszynianka jej jednak nie pozwoliła. Dwukrotnie jeszcze przełamała rywalkę i po 31 minutach była w połowie drogi do tytułu.

Druga partia zaczęła się podobnie - również od prowadzenia 3:0 Świątek i także tym razem Jabeur wygrała dwa kolejne gemy. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego następnie powiększyła prowadzenie do 4:2, ale Tunezyjka nie poddała się i wróciła do gry.

Bardzo ważny był gem dziewiąty. Przy stanie 4:4 Świątek obroniła trzy break-pointy i objęła prowadzenie 5:4. Już do końca inicjatywa należała do Polki, choć Jabeur dzielnie walczyła. Tunezyjka w 12. gemie obroniła piłkę meczową i doprowadziła do tie-breaka.

Lepiej zaczęła go Świątek, obejmując prowadzenie 4:2. Później obie zawodniczki punkty zdobywały seriami. Najpierw Jabeur wyszła na 5:4, a następnie trzy punkty z rzędu padły łupem Polki, która po ostatniej piłce padła ze szczęścia na kort.

"Naprawdę się starałam, ale Iga niczego mi nie ułatwiała. Zasłużyła na wygraną dziś. W tym momencie nie lubię jej za bardzo, ale jakoś to będzie" - powiedziała Jabeur, która przegrała drugi wielkoszlemowy finał z rzędu. W lipcu w finale Wimbledonu uległa Jelenie Rybakinie z Kazachstanu.

"Będę dalej ciężko pracowała i wierzę, że wkrótce wywalczę swój tytuł" - dodała 28-latka.

 

Świątek w 2020 i 2022 roku wygrała French Open w Paryżu.
 

Zwyciężczyni otrzyma 2,6 mln dolarów, a pokonana połowę tej kwoty.

- Cieszę się, że nagroda nie jest w gotówce - powiedziała Świątek odbierając symboliczny czek.

Świątek umocni się na prowadzeniu w klasyfikacji tenisistek, a Jabeur awansuje na drugą pozycję. 

Iga Świątek łącznie ma w dorobku dziesięć tytułów, z czego siedem świętowała w tym sezonie. Oprócz tych w stolicy Francji oraz Nowym Jorku także w: Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie oraz Rzymie.

21-letnia tenisistka z Raszyna w ubiegłym roku triumfowała w Adelajdzie oraz w Rzymie. Natomiast w 2019 roku przegrała decydujące spotkanie w Lugano. 
  
W Wielkim Szlemie ma w dorobku także tegoroczny półfinał Australian Open, a w  Wimbledonie jej najlepszym rezultatem pozostaje 1/8 finału, do której to fazy dotarła w poprzednim sezonie.
 

mar/