8 września miejscy radni podjęli decyzję o przeznaczeniu dodatkowych środków na modernizację ul. Marszałkowskiej. Dzięki temu już niedługo powstanie tam droga dla rowerów. Zostanie wybudowana na odcinku między ul. Królewską a pl. Bankowym. "Miejsce potrzebne do jej wytyczenia zostanie wygospodarowane poprzez przeniesienie parkowania na jezdnię" - poinformował Zarząd Dróg Miejskich.
Z pomysłem nie zgadzają się radni PiS. "To bardzo kontrowersyjna decyzja" - powiedział w rozmowie z PAP wiceprzewodniczący miejskiej komisji Infrastruktury i Inwestycji radny Maciej Binkowski. "Po pierwsze Rafał Trzaskowski cały czas prezentuje sytuację budżetową jako wręcz zawałową, awaryjną. Brakuje pieniędzy na rozpoczęcie inwestycji choćby tramwaju na Modlińskiej, który miał jeździć w 2021 roku, nie ma pieniędzy na godne finansowanie kierowców Miejskich Zakładów Autobusowych, przez co mamy kryzys z etatami. Tymczasem na wszystkie pomysły związane ze zwężaniami, czy to Marszałkowska, czy to Aleje Jerozolimskie, czy ulica Górczewska, znajdują się pieniądze" - zaznaczył. "Zarówno na analizy, projekty, a potem wykonanie takich inwestycji" - dodał.
"Wielokrotnie mówiłem, że jest to takie budowanie domu od dachu, ponieważ jeśli miasto rzeczywiście chce stawiać na transport publiczny, na pewne zrównoważenie, to najpierw trzeba wykonać niezbędną infrastrukturę" - zaznaczył dodając, że nie da się miastem zarządzać dwiema liniami metra, brakiem sensownego pierścienia obwodnicy czy tym, że parkingi P+R powstają w całkowicie nietrafionych miejscach. "W tym momencie zwężanie ulicy Marszałkowskiej w połączeniu z przebudową placu Pięciu Rogów i zapowiadana przebudową ulicy Kruczej i Alei Jerozolimskich, to jest doprowadzenie do całkowitego paraliżu centrum" - podkreślił.
ZDM jest w tej chwili trakcie przygotowań do ogłoszenia przetargu na wybór wykonawcy. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
kgr/