Do trwających przez tydzień do soboty manewrów dołączył japoński helikopterowiec Izumo i niszczyciel Takanami - poinformowała Kyodo w wtorek. Ćwiczenia są prowadzone na wodach rozciągających się od Morza Andamańskiego na wschodzie do Zatoki Bengalskiej na zachodzie. Biorą w nich udział indyjskie samoloty bojowe i okręty, w tym niszczyciel Ranvijay i fregata Sahyadri.
Spotkanie japońskich i indyjskich ministrów obrony i spraw zagranicznych
Manewry poprzedziło spotkanie japońskich i indyjskich ministrów obrony i spraw zagranicznych w Tokio w czwartek. Podczas prowadzonych w formacie "2+2" rozmów ustalono m.in. wzmocnienie współpracy w dziedzinie obronności, w tym przeprowadzanie wspólnych ćwiczeń. Oba państwa planują również pierwsze w historii manewry sił lotniczych obu państw.
Prowadzone na Oceanie Indyjskim ćwiczenia "wydatnie przyczynią się do realizacji (idei - PAP) wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku", a także pogłębią współpracę między Japonią i Indiami - powiedział dowódca japońskiej marynarki wojennej admirał Ryo Sakai. Dodał, że podczas manewrów ćwiczona jest obrona przed okrętami podwodnymi i atakami z powietrza.
Wzmocnienie armii
Indie i Japonia uważają Chiny za rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa i wzmacniają swoje armie. Oba kraje różni jednak stosunek do Rosji.
Kyodo podkreśla, że Indie - wspólnie z Chinami i kilkunastoma innymi krajami - wzięły niedawno udział w dużych ćwiczeniach wojskowych na wschodzie Rosji. Delhi utrzymuje tradycyjnie przyjazne relacje z Moskwą, a Indie – w przeciwieństwie do Japonii – nie przyłączyły się do międzynarodowych sankcji nakładanych na Rosję za inwazję na Ukrainę - podała japońska agencja. (PAP)
mj/