Do informacji tej odniósł się na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, według którego wydarzenie to należy postrzegać jako "rozgrywkę lokalnych gangów przestępczych lub pozbywanie się świadków zbrodni wojennych".
⚡️ Russian media: Russian proxy killed by explosion in occupied Luhansk.
— The Kyiv Independent (@KyivIndependent) September 16, 2022
Russian state-controlled RIA Novosti news agency reported that Sergey Gorenko, a Russian-installed proxy in charge of prosecution, was killed by an explosion in his office in Luhansk on Sept. 16.
"Likwidację tzw. prokuratora generalnego ŁRL i jego zastępcy w jego własnym biurze należy uznać za nic innego jak rozgrywkę lokalnych zorganizowanych grup przestępczych, które nie podzieliły się zrabowanym mieniem w przededniu masowej ucieczki. Druga wersja to oczyszczenie Federacji Rosyjskiej ze świadków zbrodni wojennych. Śledztwo wykaże..." - napisał Podolak na Twitterze.
⚡️⚡️⚡️ As a result of an explosion in the prosecutor's office building in #Luhansk, the "Prosecutor General of the #LPR" Sergey Gorenko was killed, #Russian state media reported. pic.twitter.com/xmkm5gHa2c
— NEXTA (@nexta_tv) September 16, 2022
⚡️ A powerful explosion was heard in the building of the so-called "General Prosecutor's Office of the #Luhansk People's Republic" in the center of Luhansk. pic.twitter.com/65fUum46xm
— NEXTA (@nexta_tv) September 16, 2022
Lokalni urzędnicy i służby ratunkowe poinformowali wcześniej rosyjskie agencje prasowe, że w biurze prokuratora generalnego doszło do eksplozji "improwizowanego urządzenia wybuchowego".
Po zamachu Pasecznik wezwał mieszkańców ŁRL do zachowania spokoju i stwierdził, że władze mają sytuację "pod kontrolą". Przyznał jednak, że siły ukraińskie odnoszą "pewne sukcesy" w swojej ofensywie i kontynuują ataki na siły rosyjskie na całej linii frontu. (PAP)
js/