Findsenowi zrzuca się łącznie sześć spraw dotyczących ujawnienia tajemnicy państwowej lub innych szczególnie poufnych informacji sześciu osobom, w tym dwóm dziennikarzom. Akt oskarżenia obejmuje okres 16-17 miesięcy w latach 2020-2021.
Nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy sądowej. Prokuratura w wydanym w piątek oświadczeniu poinformowała, że będzie żądać procesu za zamkniętymi drzwiami. Oznacza to, że opinia publiczna może nigdy nie dowiedzieć się szczegółów.
Za ujawnienie tajemnicy państwowej grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Findsen nie przyznaje się do winy, oskarżenia uważa za absurdalne.
Były szef FE został w grudniu 2021 roku aresztowany wraz z trzema pracownikami duńskiego wywiadu. W połowie stycznia o zdradę stanu z powodu ujawnienia tajemnic oskarżony został duński minister obrony w latach 2016-2019 Claus Hjort Frederiksen.
Według duńskich mediów sprawa bezprecedensowych zatrzymań oraz oskarżeń osób piastujących najwyższe stanowiska w instytucjach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo może mieć związek z rewelacjami opublikowanymi w połowie 2021 roku m.in. przez duńskiego nadawcę publicznego DR.
Media ujawniły, powołując się na potwierdzone źródła, że w ramach współpracy z Danią Amerykanie otrzymali w latach 2012-14 dostęp do duńskich kabli internetowych. Dzięki temu mogli szpiegować ówczesną kanclerz RFN Angelę Merkel, ówczesnego szefa niemieckiego MSZ Franka-Waltera Steinmeiera, a także ówczesnego lidera niemieckiej opozycji Peera Steinbruecka. Otrzymano dostęp do ich rozmów telefonicznych oraz wiadomości tekstowych.
Sprawa wywołała międzynarodowy skandal, a premier Danii Mette Frederiksen musiała tłumaczyć się swoim sojusznikom. W mediach mówiła jednak "o ciągłym dialogu", zaprzeczała jakoby była potrzeba naprawienia stosunków między Danią a Niemcami.(PAP)