W sobotę przypada 83. rocznica wkroczenia wojsk sowieckich na wschodnie tereny II RP, co było realizacją uzgodnień z tajnego protokołu do zawartego 23 września 1939 r. paktu o nieagresji między Niemcami a Związkiem Sowieckim, i co ostatecznie przypieczętowało los Polski.
"W putinowskiej Rosji mówione jest teraz, że Stalin nie miał innego wyjścia, bo Francja i Wielka Brytania były niewiarygodnymi partnerami, nie były chętne do żadnego militarnego sojuszu ze Związkiem Sowieckim, więc to brytyjskie i francuskie wahania spowodowały konieczność zajęcia części Polski. To jest niedorzecznym argumentem, bo prawda jest taka, że Związek Sowiecki nigdy nie myślał poważnie o sojuszu z Wielką Brytanią i Francją przeciw Niemcom" - mówi prof. Overy.
"Z punktu widzenia Stalina to była znacznie bardziej sensowna, bardziej realistyczna opcja niż jakikolwiek sojusz z Brytyjczykami czy Francuzami, bo pozwalało na rozbicie Polski i zajęcie krajów bałtyckich, a zatem w przypadku Polski umożliwiło to Rosjanom osiągnięcie tego, co nie udało się w 1920 r." - wskazuje.
"Uważali, że istnienie Polski jest nieakceptowalne i musi ona być wyeliminowana"
Jak wyjaśnia, dla Niemiec sojusz ze Związkiem Sowieckim był mniej oczywisty. "Hitler nie uważał, by było to możliwe, ale po sygnałach z Moskwy, które pojawiały się od początku 1939 r., zaczął myśleć, że może to jednak jest możliwe. Ale wokół niego było dużo ludzi, szczególnie w siłach zbrojnych, którzy byli skłonni do współpracy z Rosją po to, żeby zniszczyć Polskę, ponieważ uważali, że istnienie Polski jest nieakceptowalne i musi ona być wyeliminowana. Od lat 20. istniało w Niemczech poczucie, kolaboracja ze Związkiem Sowieckim może przynieść eliminację Polski" - mówi.
Prof. Richard Overy jest brytyjskim historykiem specjalizującym się w historii II wojny światowej i nazistowskich Niemiec. Napisał ok. 30 książek na ten temat, z których kilka zostało wydanych w Polsce, m.in. "Dyktatorzy. Hitler i Stalin". Obecnie wykłada na Uniwersytecie w Exeter.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński(PAP)
mj/