Prezydent Andrzej Duda: naszym narodom klęska III Rzeszy nie przyniosła upragnionej wolności

2022-09-17 18:29 aktualizacja: 2022-09-18, 08:56
Andrzej Duda. Fot. PAP/Jan Dzban
Andrzej Duda. Fot. PAP/Jan Dzban
"Dla naszych narodów klęska III Rzeszy nie przyniosła upragnionej wolności" - napisał prezydent Andrzeja Dudy w artykule "Rosyjski imperializm na wojnie z Europą Środkowo-Wschodnią" opublikowanym w sobotę na stronie internetowej bułgarskiego dziennika "24 godziny".

Prezydent wyjaśnił, że dopiero przemiany demokratyczne, zapoczątkowane w 1989 roku przez „Solidarność”, doprowadziły do prawdziwego wyzwolenia Polaków i innych narodów Europy Środkowej i Wschodniej, które odzyskały własne suwerenne państwa.

Zdaniem polskiego prezydenta nie ulega wątpliwości, że "imperialna Rosja znów dąży do ekspansji na inne państwa"; "chce tego samego, co w 1939 i 1940 roku, kiedy działała w sojuszu z hitlerowskimi Niemcami, a także w latach 1945–1991, kiedy samodzielnie władała naszymi krajami" - dodał.

"Rosja zawsze chce władzy nad całą Europą Środkową i Wschodnią. Ale wolna Polska, wolna Ukraina i wszystkie inne niepodległe państwa naszego regionu nigdy się na to nie zgodzą. Dla naszych narodów to kwestia życia i śmierci, zachowania tożsamości i przetrwania. To kwestia naszej przyszłości, bezpieczeństwa i pomyślności" - napisał Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał datę 17 września 1939 roku, mniej znaną na Zachodzie niż 1 września, gdy Niemcy napadły na Polskę.

Podkreślił, że 83 lata temu na terytorium Polski wkroczyła Armia Czerwona, a wydarzenie to zadecydowało o losach Polski i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej na następne pół wieku.

"Jeżeli bowiem dziś my, Polacy, oraz inne narody naszego regionu często twierdzimy, że znamy Rosję i rozumiemy jej imperialną motywację lepiej niż Zachód, to mówimy tak właśnie dlatego, że mamy doświadczenia historyczne, których symbolem jest dla nas dzień 17 września" - zaznaczył.

Jak dodał, to była realizacja tajnej części paktu Hitler-Stalin, podpisanego 23 sierpnia 1939 roku przez szefów obu dyplomacji: Ribbentropa i Mołotowa; "dwa totalitarne imperia zawarły sojusz, dzieląc między siebie niezależne dotąd kraje Europy Środkowej".

Andrzej Duda napisał, że najważniejszym skutkiem paktu była likwidacja niepodległego państwa polskiego i podział jego terytorium między dwóch okupantów: nazistowskie Niemcy i komunistyczną Rosję.

Położył nacisk na to, że zbrodnie nazistowskich Niemiec "zostały jednak przynajmniej moralnie potępione przez cały wolny świat".

"Niestety inaczej stało się ze zbrodniami komunistycznej Rosji, które pozostały bezkarne, a często zapomniane" - dodał.

Przypomniał zbrodnię katyńską, deportację pół miliona Polaków do łagrów i miejsc przymusowego osiedlenia na Syberii i w azjatyckiej ZSRR, "terror NKWD i indoktrynację ideologiczną, niszczenie polskiej tożsamości i tradycji narodowej, przymusowe wpajanie dzieciom zasad komunizmu i zmuszanie do wyrzekania się wiary".

Prezydent zauważył, że wszystko to znają nie tylko Polacy, ale również Estończycy, Łotysze i Litwini oraz inne narody, które znalazły się w sowieckiej strefie wpływów po wojnie.

Tekst publikowany wspólnie z polskim miesięcznikiem "Wszystko co Najważniejsze" w projekcie historycznym z Instytutem Pamięci Narodowej i Polską Fundacją Narodową. (PAP)

kgr/