Władze Ukrainy: na pseudoreferendum głosowanie odbywa się poza komisjami, bez okazywania dokumentów [RELACJA NA ŻYWO]

2022-09-23 06:43 aktualizacja: 2022-09-24, 10:00
Rosyjskie referendum w Ługańsku, Fot. PAP/EPA/STRINGER
Rosyjskie referendum w Ługańsku, Fot. PAP/EPA/STRINGER
Do oddania głosu nie trzeba okazywać dokumentów, a tzw. komisje wyborcze z powodu braku frekwencji nachodzą ludzi w domach - mówi o przebiegu rosyjskiego pseudoreferendum szef obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj. "Żeby podwyższyć frekwencję, pracownicy 'komisji wyborczych' w asyście uzbrojonych wojskowych Federacji Rosyjskiej zmuszają ludzi do głosowania bezpośrednio w mieszkaniach" - opisuje Hajdaj w serwisie Telegram.

09:27 Rosjanie zatrzymują ludzi na ulicy każąc im głosować, a na argument, że ktoś nie ma dokumentu tożsamości odpowiadają: "nie trzeba, my ciebie i tak znamy" - relacjonuje szef regionu ługańskiego Serhij Hajdaj

"Obdzwaniają ludzi. Jeśli ktoś jest zatrudniony, to w razie odmowy przyjścia do 'lokalu wyborczego' grożą mu zwolnieniem. Znajdują nawet tych, którzy wyjechali do Rosji i 'zapraszają', by tam oddali głos" - poinformował Hajdaj. Jak opisuje, w przemysłowym mieście Ałczewsk niemalże wszyscy mężczyźni zostali przymusowo zmobilizowani i "na froncie mieszkaniec Ałczewska albo już jest w niewoli, albo zginął". Mimo to "w jakiś sposób zagłosuje, może telepatycznie", bo w pseudoreferendum jego "głos zostanie policzony".

Od piątku władze okupacyjne w zajętych częściowo przez wojska rosyjskie czterech obwodach na wschodzie i południu Ukrainy przeprowadzają pseudoreferenda w sprawie aneksji tych terenów do Rosji. Głosowania na okupowanych terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego mają potrwać do wtorku. (

08:59 Siły rosyjskie dokonały uderzeń w dwie tamy na rzekach, aby zalać obszary, którymi ukraińskie wojska miały się przesuwać, ale jest mało prawdopodobne, by ataki spowodowały znaczące zakłócenia w działaniach ukraińskich - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

"W dniach 21 i 22 września 2022 roku Rosja uderzyła w tamę peczeniską na rzece Doniec przy użyciu rakiet balistycznych krótkiego zasięgu lub podobnej broni. Następuje to po uderzeniu w tamę karaczuniwską w pobliżu Krzywego Rogu w środkowej Ukrainie w dniu 15 września 2022 roku" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

"Siły ukraińskie posuwają się dalej wzdłuż obu rzek w kierunku ich ujścia. Ponieważ rosyjscy dowódcy są coraz bardziej zaniepokojeni swoimi niepowodzeniami operacyjnymi, prawdopodobnie próbują uderzyć w śluzy zapór, aby zalać ukraińskie przejścia wojskowe. Jest mało prawdopodobne, by ataki te spowodowały znaczące zakłócenia w działaniach ukraińskich ze względu na odległość uszkodzonych zapór od stref walk" - ocenia brytyjski resort obrony.

08:41 Rosja chce zniszczyć Tatarów krymskich poprzez mobilizację na wojnę - uważa przedstawicielka prezydenta Ukrainy na Krymie Tamiła Taszewa, cytowana przez agencję Ukrinform. Według niej to "pokazowa akcja ukarania" Tatarów krymskich za to, że nie popierali okupantów.

Taszewa poinformowała, że w czwartek i piątek w miejscowościach zamieszkanych przez Tatarów na Krymie okupanci rozdawali wezwania do wojska. Często także wsadzali ludzi do samochodów i zawozili do komisji uzupełnień.

"Wiek - 18-50 lat. Według naszych źródeł nie patrzą na choroby, o których im mówią złapani mężczyźni, mówiąc: teraz wszyscy się nadają" - relacjonuje przedstawicielka prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Na przykład w miejscowości Zuja wezwania wręczono około stu Tatarom krymskim. "Weszli do miejscowej szkoły i rozdali wezwania nauczycielom płci męskiej" - powiedziała Taszewa. W ten sposób - jak dodała - na Krymie rozdano już co najmniej tysiąc wezwań.

07:52 W ostrzeliwanych przez Rosjan miejscowościach obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy zginęły w piątek dwie osoby, trzech innych mieszkańców zostało rannych - poinformował w sobotę rano szef administracji obwodowej Pawło Kyryłenko.

"23 września Rosjanie zabili dwóch mieszkańców Donbasu: w Bachmucie i Krasnohoriwce. Trzy inne osoby zostały ranne" - napisał Kyryłenko w serwisie Telegram. 

Według danych przytoczonych przez Kyryłenkę od 24 lutego, początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę, w ostrzałach zginęło w obwodzie donieckim ponad 880 cywilów. Władze ukraińskie nie dysponują danymi o ofiarach w okupowanych miastach - Mariupolu i Wołonowasze.

07:26 W zajętych przez siły rosyjskie częściach obwodów zaporoskiego i chersońskiego na południu Ukrainy okupacyjne władze zaczęły wręczać mężczyznom wezwania do rosyjskiej armii - informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Wezwania w ramach ogłoszonej w Rosji mobilizacji na wojnę z Ukrainą otrzymują mężczyźni w wieku poborowym, którzy zrzekli się ukraińskiego obywatelstwa i otrzymali rosyjskie paszporty - podkreśla sztab.

Przypomina też, że na okupowanych terenach ukraińskich okupacyjne władze rozpoczęły tzw. referenda. W związku z niską frekwencją pracownicy "komisji wyborczych", w asyście uzbrojonych rosyjskich wojskowych, zbierają głosy mieszkańców bezpośrednio w mieszkaniach. 

06:24 Co najmniej jedna osoba zginęła, a siedem zostało rannych w rosyjskim ostrzale Zaporoża - poinformował nad ranem w sobotę szef władz obwodu zaporoskiego, na południu Ukrainy, Ołeksandr Staruch. Rakieta trafiła w budynek mieszkalny.

"Jedna wroga rakieta trafiła w osiedle mieszkalne miasta obwodowego i spowodowała pożar w wielopiętrowym budynku. Niestety jedna osoba zginęła, siedem zostało rannych" - napisał gubernator w serwisie Telegram. Staruch opublikował zdjęcie zniszczonego budynku.

23:40 Prezydent USA Joe Biden oświadczył w piątek, że rozpoczęte w tym dniu referenda w czterech okupowanych rejonach Ukrainy to "oszustwo". Dodał, że Waszyngton "nigdy nie uzna ukraińskiego terytorium za nic innego jak za część Ukrainy" i jest gotów nałożyć na Rosję dodatkowe sankcje.

W opublikowanym oświadczeniu Biden poinformował, że rząd USA "będzie pracował wraz z sojusznikami i partnerami aby szybko nałożyć dodatkowe dotkliwe koszty na Rosję" jeśli zdecyduje się ona anektować te terytoria. "Te referenda to oszustwo, fałszywy pretekst mający na celu próbę aneksji siłą części Ukrainy co jest jaskrawym pogwałceniem prawa międzynarodowego, w tym Karty ONZ" - dodał prezydent.

Wcześniej rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre powiedziała dziennikarzom, że USA są przygotowane do zastosowania, razem z sojusznikami, dodatkowych sankcji gospodarczych wobec Rosji jeśli podejmie ona próbę aneksji kolejnych ukraińskich terytoriów.

22:30 Rosja nie użyje broni nuklearnej, bo byłby to jej koniec; jakakolwiek nawet pogłoska o chęci użycia broni nuklearnej może być gwoździem do trumny tego reżimu - ocenił w piątek szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

21:53 Władze Ukrainy podjęły decyzję o pozbawieniu akredytacji ambasadora Iranu i zmniejszeniu irańskiego personelu dyplomatycznego w Kijowie w odpowiedzi na dostarczanie przez Iran broni dla Rosji - oświadczyło w piątek wieczorem ukraińskie MSZ.

21:27 Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew: każda broń w arsenale Moskwy, w tym strategiczna broń jądrowa, może być użyta w celu „obrony” anektowanych ukraińskich terytoriów. 

„Rosja zapowiedziała, że do takiej obrony mogą być wykorzystane nie tylko zdolności mobilizacyjne, ale także każda rosyjska broń, w tym strategiczna broń jądrowa i broń nowej generacji” – napisał na Telegramie Dmitrij Miedwiediew, pełniący rolę zastępcy przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Rosji. 

20:41 "Ekshumacja ciał z miejsca masowego pochówku w Iziumie została zakończona. Prace trwały przez tydzień bez przerwy. Z pochówków wydobyto 447 ciał. Z nich 215 kobiet, 194 mężczyzn, 5 dzieci, 22 wojskowych. Oprócz tego znaleziono szczątki 11 osób, których płci na razie nie można określić" - komendant główny policji Ukrainy Ihor Kłymenko.

Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow podkreślił, że na większości ciał są ślady śmierci nienaturalnej, na 30 zwłokach są ślady tortur. Syniehubow dodał, że na szyjach niektórych ciał są sznury, niektóre ciała mają związane z tyłu ręce, połamane kończyny, rany postrzałowe. Kilku mężczyznom amputowano genitalia. 

Kłymenko podkreślił, że śledczy mają zidentyfikować każdą ofiarę, by bliscy mogli pochować zmarłych "po ludzku".

Syniehubow zaznaczył, że znaleziono jeszcze co najmniej trzy inne miejsca masowych pochówków "w tej okolicy".

O odnalezieniu w lesie pod Iziumem co najmniej 445 grobów ofiar rosyjskiej okupacji poinformowały ukraińskie władze po wyzwoleniu miasta. Niektóre groby, jak podawano, były podpisane, większość była tylko ponumerowana. Wojska rosyjskie wycofały się z Iziumu w wyniku ukraińskiej kontrofensywy 10 września. 

20:00 Nigdy nie uznamy wyników rosyjskich tzw. referendów na Ukrainie - zapowiedzieli przywódcy krajów grupy G7 we wspólnym oświadczeniu, cytowanym w piątek przez agencję Reutera.

19:20 Rosja planuje zmobilizować 1,2 mln ludzi, głównie spoza dużych miast - pisze w piątek niezależny rosyjski portal Meduza, powołując się na źródła. W Moskwie mobilizacja na wojnę z Ukrainą ma objąć 16 tys. ludzi, a w Petersburgu - ok. 3 tys.

18:40 Rosja nigdy nie była obrońcą tradycyjnych wartości, a wiele osób na Zachodzie dało się zwieść, powiedział w piątek w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem “El Correo de Espana” eurodeputowany PiS prof. Zdzisław Krasnodębski.

18:10 Każdego dnia ginie ok. 50 ukraińskich żołnierzy, ale straty Rosjan są pięć razy większe - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek w wywiadzie dla francuskich mediów. Mówił w nim też m.in., że był "zszokowany" brakiem wsparcia ze strony Izraela, od którego Ukraina nic nie otrzymała.

17:37 Odessa, na południu Ukrainy, została w piątek zaatakowana przez siły rosyjskie z wykorzystaniem dronów kamikadze - poinformował mer miasta Hennadij Truchanow. W ataku zginął jeden cywil, uszkodzonych zostało kilka domów.

17:07 Rosja deportowała z Ukrainy między 900 tys. a 1,6 mln ludzi - poinformowała Michele Taylor, amerykańska ambasador przy oenzetowskiej Radzie Praw Człowieka (UNHRC) .

16:30 Rząd Bułgarii nie uzna wyników referendów, które zostały zorganizowane na terenach na wschodzie i południu Ukrainy, znajdujących się pod rosyjską kontrolą - oświadczył w piątek bułgarski wiceminister spraw zagranicznych Kostadin Kodżabaszew.

15:56 W Iziumie na północnym wschodzie Ukrainy ekshumowano dotychczas ze skupiska pochówków 436 ciał, na 30 z nich widać ślady tortur - pisze w piątek Associated Press, powołując się na lokalne władze.

Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow i szef lokalnej policji Wołodymyr Tymoszko powiedzieli dziennikarzom w piątek, że na terenach odbitych przez siły ukraińskie w tym miesiącu znaleziono jeszcze trzy masowe groby. O odnalezieniu w lesie pod Iziumem co najmniej 445 grobów ofiar rosyjskiej okupacji poinformowały ukraińskie władze po wyzwoleniu miasta.

Niektóre groby, jak podawano, były podpisane, większość była tylko ponumerowana. Odnaleziono również zbiorowy grób 17 ukraińskich żołnierzy. Ekshumacja jest prowadzona w celu ustalenia przyczyn śmierci wszystkich zmarłych. Część z nich ma ślady tortur, są ciała ze związanymi rękami.

Wojska rosyjskie wycofały się z Iziumu w wyniku ukraińskiej kontrofensywy 10 września. 

15:45 W deokupowanej miejscowości Kozacza Łopań w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy znaleziono masowy grób, w którym Rosjanie chowali swoje ofiary - poinformował w piątek główny komendant policji Ukrainy Ihor Kłymenko.

Zbiorowy grób pokazali policji miejscowi mieszkańcy. Wkrótce na miejsce mają przybyć specjaliści, którzy przeprowadzą działania śledcze - zapowiedział Kłymenko. Szef policji poinformował, że podczas okupacji na posterunku w Kozaczej Łopani siły rosyjskie zorganizowały katownię.

Mieszkańcy przekazali też, że niektórych więzionych Rosjanie zabrali ze sobą, kiedy opuszczali miejscowość, by nie pozostawiać po sobie śladów zbrodni. Wcześniej, we wtorek, agencja Interfax-Ukraina podała, że w Kozaczej Łopani policja i prokuratura zbadały dwie piwnice, w których podczas okupacji rosyjskiej byli przetrzymywani i torturowani cywile. Jedną z takich cel Rosjanie urządzili w piwnicach dworca kolejowego, drugą - w podziemiach sklepu.

 

15:25 Erik Mose, przewodniczący komisji śledczej ONZ ds. Ukrainy, potwierdził w piątek popełnienie w tym kraju zbrodni wojennych, zaznaczając przy tym, że komisja nie posiada jeszcze dowodów na stwierdzenie, czy popełnione zostały również zbrodnie przeciwko ludzkości - poinformowała agencja Reutera.

W wystąpieniu przed Radą Praw Człowieka z siedzibą w Genewie Mose ogłosił, że na podstawie zebranych dowodów Komisja "doszła do wniosku, że na Ukrainie popełnione zostały zbrodnie wojenne". Zaznaczył, że na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy doszło do gwałtów, tortur i więzienia dzieci.

Członek Komisji Pablo de Greiff powiedział dziennikarzom, że zespół "odkrył dwa przypadki złego traktowania żołnierzy Federacji Rosyjskiej przez żołnierzy ukraińskich". "Oczywiście znacznie większą liczbę przypadków, które stanowią zbrodnie wojenne, odnotowano po stronie Federacji Rosyjskiej" - dodał.

15:22 W okupowanej przez siły rosyjskie Snihuriwce w obwodzie mikołajowskim, na południu Ukrainy, mieszkańcy wyszli w piątek na protest przeciwko pseudoreferendum w sprawie "przyłączenia" regionu do Rosji - pisze Ukrainska Prawda.

"My - mieszkańcy Snihuriwki dziś zebraliśmy się na akcji protestu w sprawie nielegalnego przeprowadzenia referendum w mieście Snihuriwka i okolicznych wsiach. Kraj snihuriwski zawsze był Ukrainą - był i będzie Ukrainą" - mówi na nagraniu z protestu uczestniczka akcji. "Nigdy nie chcieliśmy i nie będziemy chcieć do Federacji Rosyjskiej. Wzywamy mieszkańców Snihuriwki i okolicznych wsi (...), by nie szli na tzw. referendum i nie brali udziału w nielegalnym przeprowadzeniu tzw. referendum" - dodaje kobieta.

Na nagraniu widać kilkadziesiąt osób. Niektórzy trzymają flagi ukraińskie. 

14:57 W okupowanym przez siły rosyjskie Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy mieszkańcy zmuszani są do głosowania w pseudoreferendum w sprawie "dołączenia" do Rosji pod lufami broni automatycznej - informuje Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera tego miasta.

W Mariupolu tzw. komisje wyborcze rozlokowano w sklepach i kawiarniach - pisze Andriuszczenko w Telegramie. Na opublikowanym przez niego zdjęciu widać też ludzi głosujących na ulicy. Andriuszczenko relacjonuje, że tzw. komisje wyborcze świecą pustką. Nie ma w nich oddzielonych przestrzeni umożliwiających potajemne oddanie głosu. Odpowiedzi udzielane są pod obserwacją ludzi z automatami.

By zmusić ludzi do głosowania, członkowie komisji przychodzą do mieszkań w towarzystwie dwóch osób uzbrojonych w broń automatyczną. Komisja ma ze sobą urnę wyborczą i biuletyny do głosowania. "Pukają do drzwi mieszkań/domów, zmuszają sąsiadów, by wyciągali ludzi do komisji" - pisze Andriuszczenko. Doradca mera apeluje do mieszkańców, by nie otwierali drzwi.

14:41 W okupowanym przez wojska rosyjskie obwodzie chersońskim na południu Ukrainy mieszkańcy nie chcą brać udziału w pseudoreferendum, uzbrojeni Rosjanie chodzą po domach i zmuszają ludzi do składania podpisów - informuje w piątek portal ZN.UA. 

Rosjanie grożą tym, którzy nie chcą głosować w pseudoreferendum, ludzie starają się nawet nie otwierać drzwi - informuje portal. Lojalne wobec Ukrainy władze Chersonia apelują do mieszkańców, by unikali miejsc, gdzie organizowane są pseudoreferenda, w miarę możliwości nie wychodzili z domu i nie otwierali drzwi nieznajomym.

Do utworzonych przez Rosjan komisji wyborczych przewożeni są pracownicy przedsiębiorstw komunalnych. W Chersoniu komisje urządzono na terenie kilkunastu szkół. Aktywiści ruchu o nazwie Żółta Wstążka informują, że przywieziono tam ludzi z anektowanego Krymu i ustawiono ich przed komisjami, by w ten sposób imitować poparcie ludności dla pseudoreferendum.

14:31 Zdjęcie obrońcy Mariupola Michaiła Dianowa po czterech miesiącach niewoli rosyjskiej:

13:14 Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny nagrał film z kolonii karnej, w którym krytykuje mobilizację w Rosji. Nazywa ją "Zbrodnią na moim kraju".

13:03 Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) oświadczyła, że ustaliła nazwiska ok. 1500 osób zaangażowanych w pseudoreferendum na okupowanych obszarach obwodu zaporoskiego na południu kraju. Są to głównie funkcjonariusze resortów siłowych Rosji.

Rzecznik SBU Artem Dechtiarenko powiedział, że ustalono nazwiska ponad 1000 osób, które mają ochraniać pseudoreferendum. Są to funkcjonariusze rosyjskiej gwardii narodowej (Rosgwardii), ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, a także wojskowi i pracownicy prywatnych firm ochroniarskich podlegających służbom specjalnym Rosji.

"Prócz tego, SBU otrzymała pełną listę wspólników wroga, którzy dobrowolnie zgodzili się stanąć na czele tzw. terytorialnych komisji wyborczych. Zidentyfikowano ponad 390 kolaborantów" - powiedział rzecznik.

12:45 Po częściowej mobilizacji w Rosji politycy z rządzącej koalicji i opozycji opowiadają się za ułatwieniem przyjmowania w Niemczech Rosjan, którzy odmawiają pójścia do wojska. Ustępujący ambasador Ukrainy w Berlinie uważa, że młodzi Rosjanie powinni obalić Putina, a nie "cieszyć się z dolce vita na Zachodzie".

"Błędne podejście! Sorry. Młodzi Rosjanie, którzy nie chcą iść na wojnę, muszą wreszcie obalić Putina i jego rasistowski reżim, zamiast uciekać i cieszyć się z dolce vita na Zachodzie. To nie zadziała" - napisał Andrij Melnyk na Twitterze.

12:11 Na skutek ogłoszonej przez Putina mobilizacji tworzą się długie kolejki na przejściach granicznych z Gruzją; na jednym z przejść sznur aut ciągnie się na ponad 6 km – poinformowała w piątek rosyjska sekcja BBC.

11:24 Prezydent Ukrainy nawołuje Rosjan do unikania udziału w wojnie.

11:09 W Donieckiej Republice Ludowej rozpoczyna się dziś referendum. Tak dziś odbywa się głosowanie w Doniecku.

10:11 Sztab Generalny Ukrainy podał najnowsze dane dotyczące strat poniesionych przez wojska rosyjskie.

10:02 Ukraina zabezpieczyła przyczółki na wschodnim brzegu rzeki Oskil, które rosyjskie wojska próbowały zintegrować w „skonsolidowaną linię obrony”- podało brytyjskie Ministerstwo Obrony.

10:00 W okupowanych przez Rosjan obwodach Ukrainy nie odbywa się działanie prawne określane jako referendum, lecz propagandowe show, mające uzasadnić mobilizację wojenną w Rosji - oświadczył Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

"Dziś na terytoriach okupowanych nie odbywają się żadne działania prawne o nazwie +referendum+" - napisał Podolak w piątek na Twitterze. Dodał, że istnieją po prostu dwa fakty: "propagandowe show w celu przeprowadzenia Z-mobilizacji" (Rosja używa litery "Z" jako symbolu inwazji na Ukrainę) i "terytoria Ukrainy, które powinny być niezwłocznie wyzwolone".

Premier Ukrainy Denys Szmyhal zapewnił, że dla jego kraju ani pseudoreferenda rozpoczęte przez Rosję na ziemiach pod okupacją, ani też prowadzona w Rosji mobilizacja "nie zmieniają niczego z punktu widzenia celów strategicznych". "Będziemy robić wszystko, by wyzwolić nasze terytoria. Nasi partnerzy są gotowi nas w tym wesprzeć" - oświadczył Szmyhal w serwisie Telegram

08:58 Mobilizacja w Rosji przebiega chaotycznie i bez planu, jest masowa; władze wysyłają karty mobilizacyjne nieżyjącym,  a zmobilizowanych siłą odcinają od świata zewnętrznego i pozbawiają kontaktu z bliskimi – informuje na Telegramie niezależny kanał Możem Objasnit. W regionie Buriacja wezwania wysłano do nieżyjących od dawna osób.

08:49 Siedem osób zginęło w ciągu ostatniej doby w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy na skutek ostrzałów dokonanych przez wojska rosyjskie; rannych zostało 17 osób - poinformował w piątek szef szef administracji obwodowej Pawło Kyryłenko.

 

08:48 Ukraina wywiera presję na terytoria, które Rosja uważa za kluczowe dla swoich celów wojennych, jednak sytuacja na polu walki pozostaje złożona - przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

07:41 W okupowanym przez Rosjan Melitopolu, w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy, doszło w piątek rano do eksplozji; władze okupacyjne zapowiadały na ten dzień w mieście rozpoczęcie pseudoreferendum dotyczącego przyłączenia regionu do Rosji.

07:27 Kreml jawnie nie przestrzega kryteriów "częściowej mobilizacji", które sam narzucił, i zapewne zmusi władze lokalne do zwerbowania jakichkolwiek żołnierzy, byleby osiągnąć wyznaczoną liczbę zmobilizowanych - ocenia Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

06:46 Ponad połowa uchodźców z Ukrainy ma wyższe wykształcenie, jednak w Polsce wykonują zwykle proste prace lub zawody specjalistyczne - wynika z najnowszego badania demografów, zaprezentowanego na XI Konferencji Komitetu Badań nad Migracjami PAN, zorganizowanej na Uniwersytecie Łódzkim.

06:00 Kanada nie popiera wprowadzenia zakazu wjazdu na swoje terytorium dla Rosjan, natomiast szuka możliwości osądzenia Rosji za atak na Ukrainę – powiedziała w czwartek minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly.

02:32 W Nowym Jorku doszło do spotkania sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kardynała Pietro Parolina z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem - podał portal Vatican News. Rozmawiali w czwartek na marginesie obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

02:06 Mieszkający w Hiszpanii Ukraińcy, w tym uciekinierzy wojenni, który opuścili swoją ojczyznę po rosyjskiej inwazji z 24 lutego, rozpoczęli masową zbiórkę pieniędzy na zakup tureckich dronów Bayraktar.

01:11 Zatrzymanie powracającej tendencji imperialnej Rosji, utrzymanie międzynarodowo uznanych granic Ukrainy, a więc odzyskanie przez Ukrainę ziem okupowanych przez Rosję, to fundament przyszłej architektury pokoju – powiedział w czwartek w Nowym Jorku prezydent Andrzej Duda.