Prezes PiS: projekty takie jak przekop Mierzei oraz Baltic Pipe służą budowie silnej i bezpiecznej Polski

2022-09-27 12:52 aktualizacja: 2022-09-27, 15:54
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
Projekty takie jak przekop Mierzei Wiślanej i Baltic Pipe służą budowie silnej i bezpiecznej Polski; gazociąg i inne inwestycje w tym obszarze to nowa jakość w naszej części Europy, choć jeszcze wiele wyzwań przed nami - napisał w liście z okazji otwarcia Baltic Pipe prezes PiS Jarosław Kaczyński.

List skierowany do osób odpowiedzialnych za powstanie Baltic Pipe - sekretarza stanu w KPRM i pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusza Bergera oraz prezesa zarządu spółki Gaz-System S.A. Tomasza Stępnia - odczytany został podczas wtorkowej ceremonii otwarcia gazociągu przez posła, szefa komisji obrony narodowej Michała Jacha.

Uroczyste otwarcie Baltic Pipe

"Nieledwie 10 dni temu otwieraliśmy przekop Mierzei Wiślanej, a dziś otwieramy gazociąg Baltic Pipe. Przekop Mierzei połączył Zalew Wiślany z Bałtykiem, stwarzając ogromne możliwości rozwojowe dla całego regionu (...), zaś Baltic Pipe łączy norweskie złoża na szelfie kontynentalnym z polskim i duńskim system przesyłowym. Te przedsięwzięcia wzmacniają nasza suwerenność oraz uniezależniają nas od Rosji, a tym samym służą budowie silnej i bezpiecznej Polski " - napisał w liście Kaczyński.

Kaczyński zaznaczył, że Baltic Pipe to część szerszego przedsięwzięcia dywersyfikacji źródeł energii dla Polski - "a zwłaszcza zróżnicowania dostaw gazu". "Oprócz tego gazociągu na niezbędną infrastrukturę składają się: rozbudowywany terminal LNG w Świnoujściu, oddane niedawno do użytku interkonektory łączące Polskę z Litwą i Słowacją oraz znajdujący się w fazie przygotowawczej pływający terminal FSRU w Zatoce Gdańskiej wraz z gazociągami, które połączą go z krajowym systemem przesyłowym" - wyliczył.

Jak mówił, te działania zapewniły Polsce bezpieczeństwo energetyczne i stworzyły w tym zakresie "nową jakość w naszej części Europy". "Ale wyzwań jest jeszcze przed nami wiele. Europa jako całość dopóty pozostanie uzależniona od dostaw rosyjskiego gazu, a więc narażona na polityczny szantaż i manipulacje cenowe, dopóki nie zapewni wystarczającym stopniu rewersu gazu pomiędzy poszczególnymi państwami" - zaznaczył polityk.

Znaczenie Baltic Pipe w kontekście sytuacji z Rosją 

Prezes PiS dodał, że historia powstawania Baltic Pipe pokazuje, jak trudno było "tę koncepcję przeforsować i doprowadzić do szczęśliwego końca, głównie ze względu na różne przeciwdziałania ze strony Rosji". "Trudno w tym miejscu nie wspomnieć o zerwaniu w 2003 przez rząd koalicji SLD-PSL premiera Leszka Millera umowy z norweskimi partnerami, którą dwa lata wcześniej zawarł gabinet Jerzego Buzka. Należy przy tym podkreślić, że już wtedy szefowi rządu w sprawach bezpieczeństwa energetycznego doradzał Piotr Naimski, dziś już kawaler Orderu Orła Białego" - podkreślił w liście Kaczyński.

"Rzecz jasna, na przestrzeni tylu lat wiele osób ciężko pracowało nad zapewnieniem naszej ojczyźnie bezpieczeństwa energetycznego, ale rola Piotra Naimskiego w tym dziele wymaga szczególnego zaakcentowania" - zaznaczył, wyrażając jednocześnie wdzięczność wobec wszystkich osób i instytucjom zaangażowanych w to przedsięwzięcie. "Bez państwa zaangażowania nie mielibyśmy dzisiaj czego świętować" - podkreślił. Kaczyński podziękował również partnerom z Danii i Norwegii.

Gazociąg Baltic Pipe ma tworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Jego uruchomienie zaplanowano na 1 października 2022 r. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. (PAP)

Autorzy: Mikołaj Małecki, Elżbieta Bielecka

kgr/