Zdaniem izraelskiego premiera umowa "wzmocni bezpieczeństwo Izraela, wstrzyknie miliardy do izraelskiej gospodarki i zapewni stabilność naszej północnej granicy".
Porozumienie, w którego osiągnięciu pośredniczyły USA, ureguluje prawa do eksploatacji podmorskich złóż gazu ziemnego na obszarach wschodniej części Morza Śródziemnego, do których pretensje zgłaszają dwa kraje nie utrzymujące ze sobą stosunków dyplomatycznych - wyjaśniła agencja Associated Press.
Oczekuje się, że umowa umożliwi dodatkową produkcję gazu ziemnego na Morzu Śródziemnym. Liban ma nadzieję, że poszukiwanie gazu pomoże wydobyć jego kraj ze spirali kryzysu gospodarczego. Ostateczny projekt umowy zostanie przedłożony do zatwierdzenia przez rząd tymczasowy Izraela na kilka tygodni przed piątymi w ciągu czterech ostatnich lat wyborami.
Umowa zachowuje prawa Libanu do jego naturalnego bogactwa
"Ostateczna wersja oferty jest satysfakcjonująca dla Libanu, zwłaszcza że spełnia libańskie żądania, które w ciągu ostatnich miesięcy były przedmiotem długich debat i wymagały wielogodzinnych negocjacji. Umowa zachowuje prawa Libanu do jego naturalnego bogactwa, w ważnym dla Libańczyków czasie" - podano w komunikacie kancelarii prezydenta Libanu Michela Aouna, dziękując przy tym Waszyngtonowi za pomoc przy negocjacji porozumienia.
Poparcie dla umowy wyraził również Hezbollah, nazywając negocjacje "zakończonymi" - podała agencja Reutera. (PAP)
gn/