Mularczyk: nota dyplomatyczna skierowana do Niemiec jest jasna

2022-10-13 10:10 aktualizacja: 2022-10-13, 12:00
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Fot. PAP/ Marcin Obara
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Fot. PAP/ Marcin Obara
Nota dyplomatyczna skierowana do Niemiec jest jasna. Nota dotyczy odszkodowania za wszystkie skutki, zniszczenia i zbrodnie wojenne, których dopuścili się Niemcy w trakcie II wojny światowej na terytorium naszego kraju - mówił w czwartek poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

Mularczyk w audycji 7 pytań w RMF24 został zapytany o kwestię noty dyplomatycznej skierowanej do Niemiec ws. reparacji wojennych.

"Niemcy myślę, że nie mają absolutnie żadnych wątpliwości czego się domagamy. Domagamy się odszkodowania za wszelkie skutki wyrządzone naszemu krajowi i rodakom w wyniku II wojny światowej" – mówił polityk.

Jak zaznaczył wywoływanie dyskusji czy sporów, jeśli chodzi o terminologię - reparacje, odszkodowania, zadośćuczynienie - absolutnie nie ma znaczenia. "Niemcy dobrze wiedzą czego dopuścili się w naszym kraju, jakich zbrodni wojennych, zniszczeń" - mówił.

Jego zdaniem posłowie PO, którzy "narobili dużo zamieszania w ciągu ostatnich kilku dni absolutnie dobrze wiedzą czego dotyczy nota".

Mularczyk: domagamy się odszkodowań za wszystkie skutki II wojny światowej

"Nasza nota dyplomatyczna jest jasna. Domagamy się odszkodowań za wszystkie skutki II wojny światowej" - podkreślił. "Nota dotyczy odszkodowania za wszystkie skutki, zniszczenia i zbrodnie wojenne, których dopuścili się Niemcy w trakcie II wojny światowej na terytorium naszego kraju" - dodał Mularczyk.

Polityk wskazał, że w nocie jest 9 punktów, w których opisane jest to czego strona polska się domaga. "Pierwszy punkt dotyczy absolutnie reparacji wojennych. Nasze państwo ma prawo domagania się od państwa niemieckiego odszkodowania, reparacji wojennych, jakkolwiek to nazwiemy" - mówił.

Dodał, że kolejny punkt dotyczy obszaru odszkodowań dla obywateli i ich rodzin.

"Należy wywierać międzynarodową presję polityczna na rząd Niemiec"

Mularczyk wskazywał, że należy wywierać międzynarodową presję polityczna na rząd Niemiec, dlatego że ich polityka była absolutnie cyniczna. "Przez wiele lat po zakończeniu II wojny światowej sądy niemieckie twierdziły, że te sprawy powinny być rozstrzygnięte w formie umowy międzynarodowej, a pewnego czasu, od lat 70., 80. sądy niemieckie zaczęły mówić, że te sprawy się już przedawniły" – przypomniał.

Na początku października minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau, podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej. Wcześniej, 1 września, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.

Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty ws. reparacji, oświadczyła podczas wizyty w Warszawie, że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą". (PAP)

Autor: Rafał Białkowski

mj/