Powstanie kontynuacja katastroficznego „Twistera”. Czy zagra aktorka znana z pierwszej części?

2022-10-18 18:22 aktualizacja: 2022-10-18, 18:28
Helen Hunt. Fot. PAP/Photoshot/Zenon Stefaniak
Helen Hunt. Fot. PAP/Photoshot/Zenon Stefaniak
Wyreżyserowany przez Jana de Bonta „Twister” z 1996 roku to jeden z najpopularniejszych filmów katastroficznych w historii. Pomimo wielkiego sukcesu kasowego, opowieść o łowcach tornad nie doczekała się kontynuacji. Wkrótce może się to jednak zmienić. Zielone światło na rozpoczęcie prac nad produkcją pod tytułem „Twisters” dały studia Universal Pictures i Warner Bros. Discovery. Jednym z producentów filmu będzie legendarny Frank Marshall („Poszukiwacze zaginionej Arki”).

Jak donosi portal „Deadline”, decydująca w sprawie kontynuacji „Twistera” była opinia Stevena Spielberga. A ten entuzjastycznie przyjął napisany przez Marka L. Smitha scenariusz filmu „Twisters”. To sprawiło, że temat nabrał tempa, a przez jakiś czas z projektem związany był Joseph Kosinski („Top Gun: Maverick”). Finalnie musiał jednak z niego zrezygnować, bo zajął się pracami nad filmem o Formule 1 z Bradem Pittem w roli głównej. Nowego reżysera wciąż nie wybrano, a kandydatów jest sporo. To m.in. duet Jimmy Chin i Elizabeth Chai Vaserhelyi od oscarowego dokumentu „Free solo: ekstremalna wspinaczka”, a także twórca „Predator: Prey” Dan Trachtenberg oraz znany z animacji Travis Knight („Kubo i dwie struny”).

Kolejną otwartą sprawą jest obsada. Źródła, na które powołuje się portal „Deadline”, twierdzą, że producenci filmu „Twisters” zabiegają o angaż Helen Hunt, która w filmie „Twister” zagrała postać Jo Harding. Jej partner z oryginalnego filmu, Bill Paxton, zmarł w 2017 roku. Główną bohaterką kontynuacji ma być córka ich postaci, która po rodzicach odziedziczyła pasję do ścigania tornad.

Film „Twister” nakręcony według scenariusza autora „Parku jurajskiego” Michaela Crichtona zarobił w kinach na całym świecie blisko pół miliarda dolarów. Zwracał uwagę świetnymi efektami wizualnymi, a także zaskakującą drugoplanową obsadą, w której znaleźli się będący na początku kariery Phil Seymour Hoffman („Capote”) i Todd Field („Małe dzieci”). Jak zauważa „Deadline”, podejmowany w filmie de Bonta temat ekstremalnych zjawisk pogody i zmian klimatycznych jest teraz bardzo aktualny. Trudno więc o lepszy moment na premierę kontynuacji hitu z 1996 roku. (PAP Life)

kgr/