Pies Dżek z Kupiańska już został zawieziony do Włoch i stanie się członkiem rodziny Bocellego - poinformował Ołeś Malarewycz z kijowskich władz, który znalazł go dzień po wyzwoleniu miasta.
Zwierzę podczas okupacji Kupiańska prawie straciło słuch przez wybuchy. Było też ranne w grzbiet po trafieniu odłamkiem.
Po przetransportowaniu do Kijowa psem zaopiekowali się weterynarze. Następnie przewieziono go do Włoch.
"Dziękujemy rodzinie Bocelli za wielkie serce i dobro!" - napisał Malarewycz. (PAP)
dsk/