Młody mężczyzna próbował wtargnąć do siedziby PiS. Groził śmiercią [NAGRANIE]

2022-10-25 17:18 aktualizacja: 2022-10-26, 08:31
Policja pod siedzibą PiS Fot. PAP/Mateusz Marek
Policja pod siedzibą PiS Fot. PAP/Mateusz Marek
Do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie próbował wtargnąć 20-latek. Gdy wszedł do budynku, zaczął grozić ochroniarzowi i kopnął w drzwi. Na miejscu musiała interweniować policja, która zatrzymała mężczyznę.

Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 15. Do budynku przy ul. Nowogrodzkiej 84/86, w którym znajduje się siedziba Prawa i Sprawiedliwości próbował wtargnąć mężczyzna. Po chwili zaczął grozić ochroniarzowi obiektu. Kopnął też w drzwi.

Do wydarzenia odniósł się rzecznik PiS Radosław Fogiel. 

Na miejscu musiała interweniować policja, którą wezwali pracownicy ochrony. "Funkcjonariusze zatrzymali 20-latka, który został przewieziony na komendę. Trwają z nim czynności" - poinformował rzecznik Komendy Rejonowej Policji Warszawa III sierż. szt. Jakub Pacyniak.

Michał Moskal o próbie wtargnięcia do siedziby PiS: opozycjo, może czas się opamiętać zanim powtórzy się historia Cyby

Do tego zdarzenia odniósł się dyrektor Biura Prezesa PiS Michał Moskal. "Gdy nasi przeciwnicy polityczni wyzywają nas od szarańczy człowiek będący pod wpływem takiego języka w debacie publicznej atakuje pracowników naszego biura krzycząc będziesz martwy czy zabiję was wszystkich. Opozycjo może czas się opamiętać zanim powtórzy się historia Cyby?" - napisał na Twitterze.

"Atak na biuro PiS to skutki doktryny Palikota, ośmiu gwiazdek i pełnej wulgaryzmów i pogardy mowy nienawiści. Wyborcy i politycy Prawa i Sprawiedliwości spotykają się z tym na co dzień, a opozycja hoduje drugiego Cybę" - napisała z kolei Urszula Rusecka.

Ryszard Cyba został skazany na dożywocie za zabójstwo Marka Rosiaka. Mężczyzna 19 października 2010 r. wtargnął z bronią w ręku do łódzkiej siedziby PiS. Ośmiokrotnie strzelił do znajdujących się w jednym z pokoi dwóch pracowników biura. Rosiak został trafiony pięciokrotnie; zginął na miejscu. Później sprawca zaatakował Pawła Kowalskiego paralizatorem, powalił na ziemię i kilkakrotnie ranił go nożem. Napastnika obezwładnił strażnik miejski. Według świadków tragedii Cyba krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców".(PAP)

Autor: Bartłomiej Figaj, Marcin Chomiuk

mar/kgr/