Były policjant pójdzie do więzienia. Zapadł prawomocny wyrok za pobicie Brytyjczyka

2022-10-27 17:17 aktualizacja: 2022-10-27, 18:24
Więzienie, Fot. PAP/Leszek Szymański
Więzienie, Fot. PAP/Leszek Szymański
Półtora roku więzienia – to prawomocny wyrok wobec byłego policjanta z Katowic, oskarżonego o pobicie w październiku 2018 r. obywatela Wielkiej Brytanii. Ma on też zapłacić 20 tys. zł zadośćuczynienia. Skazani, na kary więzienia w zawieszeniu, zostali także dwaj inni byli funkcjonariusze.

Jak wynika z ustaleń śledztwa i procesu, policjant, który był poza służbą i chwilę wcześniej został pobity przez obcokrajowców, bił i kopał w twarz zatrzymywanego. Dwaj inni odpowiadali m.in. za niedopełnienie obowiązków.

O utrzymaniu przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w mocy wyroku w tej sprawie poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.

W marcu Sąd Okręgowy w Katowicach w związku z pobiciem Brytyjczyka skazał jednego z oskarżonych na karę 1 roku i 6 miesięcy więzienia. Uznał go za winnego pobicia, a także usiłowania spowodowania u pokrzywdzonego ciężkich obrażeń ciała oraz przekroczenie uprawnień funkcjonariusza policji. Sąd zobowiązał też mężczyznę do zapłaty pokrzywdzonemu 20 tys. zł zadośćuczynienia.

"Dwóch pozostałych oskarżonych, będących wówczas funkcjonariuszami policji podejmującymi interwencję, sąd skazał, za niedopełnienie obowiązków i dopuszczenie do zastosowania przez inną osobę środków przymusu bezpośredniego wbrew ustawie, na karę 4 miesięcy pozbawiania wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby wynoszący 1 rok" – podała prok. Zawada-Dybek.

Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do sądu w maju 2019 r. Jak wynikało z ustaleń śledztwa, 12 października 2018 r. w jednym z lokali w centrum Katowic doszło do awantury pomiędzy grupą Polaków a obywatelami Wielkiej Brytanii. Gdy po zdarzeniu na miejsce wezwano patrol policji, jeden z Polaków - zatrudniony jako policjant, ale będąc wówczas poza służbą - udał się wraz z policjantami wezwanymi na interwencję pod budynek jednego z katowickich hoteli, gdzie mieli znajdować się obywatele brytyjscy biorący wcześniej udział w awanturze.

"Podczas podjętych przez patrol policji czynności związanych z legitymowaniem pokrzywdzonego, 45-letni mężczyzna uderzył kilkukrotnie pokrzywdzonego w głowę, a następnie po przewróceniu zadawał dalsze uderzenia pięścią w okolice głowy, oraz kilkukrotnie kopnął pokrzywdzonego w okolicę tułowia i twarzy. Na skutek pobicia pokrzywdzony doznał licznych obrażeń głowy, w tym złamania oczodołu lewego z przemieszczeniem odłamków kostnych" – opisywała prokuratura.

Głównemu podejrzanemu prokuratura pierwotnie zarzuciła usiłowanie zabójstwa, później jednak zmieniła kwalifikację jego czynu. Mężczyzna został zwolniony ze służby. Przesłuchany w prokuraturze w charakterze podejrzanego 45-latek nie przyznał się do winy. Jak mówił, przebywając w lokalu w Katowicach został wraz ze swoimi kolegami pobity przez grupę obywateli Wielkiej Brytanii. Wyjaśnił także, że podejmując działania pod hotelem chciał jedynie obezwładnić Brytyjczyka i działał wyłącznie jako osoba prywatna.

Po przedstawieniu mu zarzutów policjant był początkowo aresztowany, później sąd uchylił ten środek, zamieniając go na poręczenie majątkowe. W innym śledztwie, dotyczącym bójki w lokalu, Prokuratura Okręgowa w Katowicach skierowała akt oskarżenia przeciwko trzem obywatelom Wielkiej Brytanii. Oskarżyła ich o pobicie trzech Polaków. Jednym z pokrzywdzonych w tamtej sprawie był b. policjant, który teraz usłyszał prawomocny wyrok. Katowicki sąd rejonowy skazał obcokrajowców na grzywny po 1500 zł.(PAP)

autor: Krzysztof Konopka

kw/