Kijów się zbroi. Ma nową broń przeciwlotniczą

2022-10-28 17:28 aktualizacja: 2022-10-29, 07:33
Ulice Kijowa. Fot. PAP/Newscom
Ulice Kijowa. Fot. PAP/Newscom
Do Kijowa trafiło nowe uzbrojenie dla obrony przeciwlotniczej - poinformował w piątek mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. Wyraził nadzieję, że miasto będzie teraz lepiej chronione przed rosyjskimi ostrzałami rakietowymi i atakami z użyciem dronów kamikadze.

"Mieliśmy zebranie z wojskowymi i zaznaczyłem, że musimy bronić naszych obiektów energetycznych. (...) Wojskowi zapewnili mnie, że teraz do Kijowa trafił nowy sprzęt obrony przeciwlotniczej i przestrzeń powietrzna będzie lepiej chroniona" - powiedział Kliczko w lokalnej Telewizji Kijów. Dodał następnie: "mamy nadzieję, że nie będzie więcej ataków i prowokacji przy użyciu dronów kamikadze i rakiet".

Kliczko powiedział również w ukraińskiej telewizji państwowej, że system zaopatrzenia Kijowa w energię elektryczną działa "w trybie nadzwyczajnym". We wszystkich dzielnicach miasta mają miejsce czasowe wyłączenia prądu. "Jeśli nie wystąpią okoliczności siły wyższej, to specjaliści (państwowego operatora) Ukrenerho liczą na usunięcie w ciągu 2-3 tygodni deficytu, wywołanego atakami rosyjskich barbarzyńców na obiekty infrastruktury krytycznej" - powiedział mer.

Zapewnił, że stolica robi wszystko co możliwe, by oszczędnie gospodarować prądem. Zamiast trolejbusów na wielu trasach pojawiły się autobusy. Metro działa bez ograniczeń.

Kliczko przyznał jednak, że "istnieje ryzyko wielkiego blackoutu, gdy brak energii elektrycznej może doprowadzić do jeszcze większych następstw i odłączenia prądu na jeszcze większą skalę". Z tego powodu "bardzo ważne jest oszczędzanie (prądu), by do tego nie doszło" - podkreślił.

Odnosząc się do możliwości awarii w trakcie sezonu grzewczego mer powiedział, że Kijów kupił już środki zasilania rezerwowego i paliwo rezerwowe, jak również niezbędną liczbę mobilnych kotłowni.

Od pierwszych dni października wojska rosyjskie znacznie zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie, w tym znajdujących się w Kijowie. Władze ukraińskie zapowiedziały poważniejsze ograniczenia dostaw prądu w Kijowie i obwodzie kijowskim. Deficyt energii może osiągnąć nawet 30 procent. W wyniku ostrzałów i uszkodzeń infrastruktury energetycznej w kraju znacząco wzrosło ryzyko przerw w dostawach energii w sezonie grzewczym.

Ataki na infrastrukturę cywilną - zabronione prawem międzynarodowym - Rosja prowadzi także przy użyciu irańskich dronów kamikadze. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w środę, że wojsko rosyjskie wystrzeliło już przeciwko Ukrainie około 400 takich maszyn. Siły ukraińskie strąciły 60-70 proc. z nich. (PAP)

kgr/