10 sierpnia 2021 roku Christina Applegate wyznała, że cierpi na stwardnienie rozsiane – przewlekłą i nieuleczalną chorobę układu nerwowego, która często prowadzi do niepełnosprawności. Gwiazda takich produkcji, jak „Świat według Bundych”, „Kim jest Samantha?” czy „Już nie żyjesz”, podzieliła się informacją o druzgocącej diagnozie w mediach społecznościowych. Jak podkreśliła, wciąż stara się zachować optymizm. „To wyboista droga, ale ruszam naprzód. Dostałam nieocenione wsparcie od ludzi, którzy tak jak ja zmagają się z tym schorzeniem” – wyjawiła wtedy aktorka.
Applegate pokusiła się tymczasem o aktualizację tematu swojej walki z chorobą. W opublikowanym na Twitterze poście gwiazda pokazała kolekcję świeżo zakupionych, bardzo fikuśnych lasek, przy pomocy których od jakiegoś czasu musi się poruszać.
„Chodzenie o lasce to część mojej nowej normalności” – zdradziła. I dodała, że przygotowuje się do swojego pierwszego od czasu otrzymania diagnozy, publicznego wyjścia. „Zbliża się bardzo ważna dla mnie ceremonia” – stwierdziła zagadkowo aktorka nie ujawniając, o jaką uroczystość chodzi.
Kilka miesięcy temu Applegate została sfotografowana przez paparazzich, gdy zmierzała na plan zdjęciowy serialu „Już nie żyjesz” podpierając się laską. O sile i determinacji ciężko chorej gwiazdy opowiadał niedawno partnerujący jej w tej produkcji James Marsden. „Nic jej nie powstrzyma. Ona jest typem człowieka, który walczy i nie poddaje się żadnym przeciwnościom losu. Gdy na jej drodze pojawia się jakaś przeszkoda, zawsze znajdzie sposób, by ją pokonać. Niesamowicie ją podziwiam” – wyznał aktor w rozmowie z „Entertainment Tonight”.
Trzeci, a zarazem finałowy sezon serii "Już nie żyjesz" zadebiutuje na Netfliksie już 17 listopada. (PAP Life)
kgr/