Alison Appleby ma 17 lat, mieszka w niewielkim mieszka w Sherman w Teksasie. O tym, że ma epilepsję, dowiedziała się dwa lata temu. Od tamtej pory w codziennym życiu towarzyszy jej Brady - pies asystujący, który ostrzega ją o nadchodzących atakach choroby. W tegorocznym konkursie Miss Dallas Teen 2022 wzięła udział, bo jest przekorna i nie lubi, gdy ktoś mówi, że czegoś nie może zrobić. "Zawsze marzyłam, żeby być dziewczyną z konkursu, ale nigdy nie miałam poczucia, że mogę to zrobić" – powiedziała Alison w rozmowie ze stacją Fox News. Kilka miesięcy temu to samo mówiła znajomym. Wtedy usłyszała, że nie może wziąć udziału w konkursie piękności, bo jest niepełnosprawna. To skłoniło Alison, by udowodnić, że jest inaczej.
Choć się zgłosiła do udziału w wyborach Miss Dallas Teen 2022, wahała się niemal do samego końca. "Kupiłam suknię trzy dni przed konkursem, naprawdę nie miałam pojęcia, w co się pakuję. Nigdy wcześniej tego nie robiłam" - wyznała już po wyborach. Podczas samego konkursu nie ukrywała, że jest chora. W rozmowie z jurorami powiedziała, że ma epilepsję, dlatego towarzyszy jej pies. "To zrobiło na nich wrażenie, przestali notować i spojrzeli na mnie, jakby chcieli się upewnić, czy dobrze usłyszeli. A ja mówię wielu ludziom, mam przewlekłą chorobę. Sędziowie nie pozwolili, aby moja niepełnosprawność zmieniła sposób, w jaki mnie postrzegają. Ocenili mnie jako osobę" – powiedziała Alison.
Na zdobyciu korony Miss Dallas Nastolatek dziewczyna nie zamierza poprzestać. W maju zamierza wziąć udział w podobnym konkursie w jej rodzinnym Teksasie. Alison Appleby chce też inspirować inne osoby z niepełnosprawnościami, aby nie bały się realizować marzeń nawet wtedy, gdy wszyscy mówią, że nie mają szans. (PAP Life)
kgr/