"Dyplomaci polscy i oficerowie attachatu obrony w Kijowie zapalili dziś, w dniu Wszystkich Świętych, znicze na mogiłach ofiar stalinowskiego totalitaryzmu na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni i na cmentarzu Bajkowa, na kwaterze legionistów - żołnierzy, którzy zginęli pod Kijowem w 1920 roku" - poinformował ambasador.
Dyplomata mówił o szczególnym charakterze tegorocznych obchodów, które odbywają się w warunkach trwającej od ośmiu miesięcy rosyjskiej inwazji na Ukrainę. "To szczególny dzień Wszystkich Świętych. Ze względów bezpieczeństwa musieliśmy w minimalnym składzie, bez udziału miejscowych Polaków, księży, bez gości zaproszonych z Polski, którzy nieraz nam towarzyszyli, w wąskim składzie oddać hołd pamięci naszych rodaków - tych, którzy ponieśli śmierć, bo byli do końca wierni przysiędze" - powiedział ambasador.
Cichocki: dla dyplomatów szczególnie ważne było poczucie, że reprezentują podczas obchodów osoby, które z powodu wojny nie mogą dziś pojechać na Ukrainę
Wskazał, że dla dyplomatów szczególnie ważne było poczucie, że reprezentują podczas obchodów osoby, które z powodu wojny nie mogą dziś pojechać na Ukrainę, by odwiedzić groby swoich bliskich na tamtejszych cmentarzach. "Czuliśmy się w szczególny sposób reprezentantami tych wszystkich osób" - powiedział ambasador.
Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, zauważył także, że szczególnie ważne są dziś "te ideały, te wartości, które reprezentują spoczywający w tych mogiłach". O wartościach tych - jak patriotyzm, służba, poświęcenie dla ojczyzny - należy dziś pamiętać i je podkreślać - powiedział ambasador Cichocki.
W położonej pod Kijowem Bykowni pogrzebano w zbiorowych mogiłach około 150 tys. ofiar komunizmu różnych narodowości, w tym ok. 3,5 tys. Polaków z listy katyńskiej, zamordowanych w 1940 r. Cmentarz w Bykowni jest, obok Piatichatek w Charkowie, jednym z dwóch cmentarzy katyńskich znajdujących się na terytorium Ukrainy. Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni został otwarty w 2012 roku.
Annna Wróbel (PAP)
dsk/