Jak poinformował PAP rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia Bielszowice, Tomasz Głogowski, do wstrząsu doszło we wtorek 1 listopada po godz. 10.20 w pokładzie 504. Energię wstrząsu określono na 8x10 do 3 dżula (co odpowiada magnitudzie 1,11).
"Trzech pracowników zgłosiło stłuczenia, skaleczenia, zwichnięcie barku"
„W tym czasie w przodku chodnika wykonywane były prace konserwacyjne. Po wstrząsie, który spowodował m.in. przemieszczenie rumoszu węglowego do wyrobiska, wstrzymano pracę i bezpiecznie wycofano załogę. Po wycofaniu trzech pracowników zgłosiło stłuczenia, skaleczenia, zwichnięcie barku” – zrelacjonował Głogowski.
Jak dodał, czas leczenia obrażeń wszystkich trzech górników określono na mniej siedem dni, przez co wypadek został zakwalifikowany jako zbiorowy, a obrażenia górników jako lekkie. Po skontrolowaniu wyrobiska powrócono do pracy. Nie odnotowano skutków wstrząsu na powierzchni.
Jak wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego w ub. roku na obszarze działania polskich kopalń węgla kamiennego i zaistniało 1668 wstrząsów zaliczonych do kategorii wysokoenergetycznych (o magnitudzie powyżej 1,7), wobec 1578 rok wcześniej.
Przeważająca część wstrząsów, nawet jeżeli są odczuwalne na powierzchni, nie wywołuje negatywnych skutków. Te, które powodują uszkodzenia w infrastrukturze pod ziemią lub na powierzchni, nazywane są tąpnięciami. W latach 2017-2021 w górnictwie węgla kamiennego takich tąpnięć było 12 (z czego dwa w 2021 r.).
Ogółem w latach 2017–2021 w polskim górnictwie podziemnym miały miejsce 22 tąpnięcia związane z występowaniem wstrząsów górotworu. W wyniku tych zdarzeń doszło do 13 wypadków śmiertelnych (w tym 12 w kopalniach węgla), trzech wypadków ciężkich (z czego dwa w kwk) i 105 wypadków lekkich (w tym 45 w górnictwie węgla) – wynika z danych WUG.
Na Górnym Śląsku najwięcej wstrząsów górniczych rejestrowanych jest w obszarze wzdłuż uskoku kłodnickiego (od Katowic w kierunku Zabrza, po Knurów), w rejonie niecki bytomskiej (obszar Bytomia), w obszarze kopalń rybnickich (rejon Wodzisławia Śląskiego, Rydułtów) oraz w obszarze kopalń nadwiślańskich.
Najczęstszą przyczyną wstrząsów jest odprężenie górotworu wskutek eksploatacji węgla, co skutkuje uwolnieniem skumulowanej w górotworze energii. Ze względu na różne warunki geologiczne niektóre wstrząsy są silnie odczuwane na powierzchni, inne słabiej. Większość nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla górników i mieszkańców terenów górniczych. (PAP)
Autor: Mateusz Babak
mj/