Papież Franciszek przybył do Bahrajnu z czterodniową wizytą

2022-11-03 06:50 aktualizacja: 2022-11-03, 16:36
Papież Franciszek przybył w czwartek po południu do Bahrajnu, królestwa w Zatoce Perskiej, na archipelagu między Katarem a Arabią Saudyjską. Odwiedza ten kraj jako pierwszy papież w dziejach. Jego wizyta potrwa do niedzieli. To ostatnia papieska pielgrzymka, zapowiedziana na ten rok, po wizytach na Malcie, w Kanadzie i Kazachstanie.

Samolot włoskich linii ITA z papieżem, jego współpracownikami i świtą oraz wysłannikami mediów wylądował w bazie lotniczej Sakhir w Awali w centrum królestwa. Wcześniej podczas przelotu nad Jordanią na rozkaz króla tego państwa papieski samolot eskortowały samoloty F-16.

Franciszka wita na lotnisku król Bahrajnu Hamad ibn Isa Al Chalifa, na którego zaproszenie przybył. Obecny jest też premier i następca tronu, syn monarchy - Salman ibn Hamad ibn Isa Al Chalifa.Większość czasu podczas swej czterodniowej wizyty Franciszek spędzi w Awali, małej miejscowości położonej w odległości około 30 kilometrów od stolicy - Manamy, w rejonie wydobycia ropy naftowej. Gmina ta została założona w 1934 roku przez firmę wydobywczą jako siedziba jej centrali i biur.

Tamtejsza osada górnictwa naftowego została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

W Awali znajduje się katedra Matki Bożej Arabskiej, patronki Zatoki Perskiej, konsekrowana w grudniu zeszłego roku. Franciszek odwiedzi tę świątynię w piątek.

Po krótkiej ceremonii powitania i rozmowie z monarchą papież pojedzie z lotniska do Pałacu Królewskiego Sakhir na oficjalną uroczystość, rozpoczynającą jego wizytę. Jego nazwa, tak jak i bazy lotniczej, pochodzi od pustynnego regionu, gdzie się znajduje. Rejon ten słynie także z toru Formuły 1, gdzie co roku odbywają się wyścigi Grand Prix.

Pałac Królewski został zbudowany w 1901 roku jako rezydencja szejka Bahrajnu. Odrestaurowany na przełomie XX i XXI wieku odzyskał dawny blask i jest miejscem, w którym monarcha podejmuje głowy państw.

Plan wizyty 

W pałacu Franciszek zostanie przyjęty przez króla i jego rodzinę. Następnie papież i monarcha udadzą się na dziedziniec, gdzie wygłoszą przemówienia do około tysiąca przedstawicieli władz i społeczeństwa. Papież pozostanie na terenie Pałacu, bo to tam król udostępnił dla niego rezydencję na czas jego pobytu w Bahrajnie.

W piątek Franciszek weźmie udział w ceremonii zamknięcia rozpoczętego dzień wcześniej w Awali Forum Dialogu pod hasłem: "Wschód i Zachód na rzecz Ludzkiej Koegzystencji".

Obecny będzie między innymi wielki imam sunnickiego Uniwersytetu Al-Azhar w Kairze szejk Ahmad Al-Tajjeb, najbliższy i stały rozmówca papieża ze świata islamu. W forum udział wezmą obok króla Bahrajnu reprezentanci religii i przywódcy z wielu krajów, przede wszystkim regionu. Jako jego cel organizatorzy przedstawiają budowę mostów dialogu, krzewienie idei globalnej koegzystencji i braterstwa dla pokoju.

Po udziale w zamknięciu forum dialogu Franciszek odwiedzi meczet przy Pałacu Królewskim spotka się tam z Muzułmańską Radą Starszych. To założona w 2014 roku międzynarodowa organizacja z siedzibą w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, której zadaniem jest krzewienie pokoju we wspólnotach islamskich, obrona wartości humanitarnych i zasad tolerancji.

Na zakończenie drugiego dnia wizyty papież weźmie udział w spotkaniu ekumenicznym i modlitwie o pokój w katedrze Matki Bożej Arabskiej, patronki Zatoki Perskiej w Awali.

W sobotę odprawi mszę na narodowym stadionie w Bahrajnie w mieście Ar-Rifa , na której oczekuje się prawie 30 tys. wiernych, także przybyłych z innych krajów regionu, w tym z Kuwejtu, Omanu, Arabii Saudyjskiej. Odwiedzi też szkołę katolicką.

W niedzielę w stolicy - Manamie, w kościele Świętego Serca, zbudowanym w 1939 roku, Franciszek spotka się z katolickim duchowieństwem, wygłosi przemówienie i odmówi modlitwę Anioł Pański.

Wczesnym popołudniem miejscowego czasu wyruszy w drogę powrotną do Rzymu.

Międzynarodowe organizacje obrońców praw człowieka oczekują, że papież zabierze głos w sprawie ich łamania i kwestii więźniów politycznych oraz prześladowań szyickiej większości w królestwie rządzonym twardą ręką przez sunnicką dynastię.

Papieska wizyta w Bahrajnie 

Małe królestwo na archipelagu 33 wysp w Zatoce Perskiej będzie 58. krajem odwiedzanym przez tego papieża podczas jego trwającego prawie dekadę pontyfikatu.

Wizyta minie pod znakiem dialogu z islamem, braterstwa na rzecz pokoju i spotkania ze wspólnotą chrześcijańską.

Na dwa dni przed podróżą Franciszek powiedział wiernym w Watykanie: "Będzie to podróż pod znakiem dialogu: wezmę udział w forum na temat niezbędnej konieczności zbliżenia Wschodu i Zachodu dla dobra ludzkiego współistnienia. Będę też miał okazję spotkać się z przedstawicielami religii, zwłaszcza islamu".

"Proszę wszystkich o towarzyszenie mi modlitwą, aby każde spotkanie i wydarzenie było owocną okazją do wspierania, w imię Boga, sprawy braterstwa i pokoju, których nasze czasy tak bardzo i pilnie potrzebują" - dodał.

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin powiedział watykańskim mediom: "w świecie, naznaczonym przez napięcia, spory i konflikty", podróż będzie "przesłaniem jedności, spójności i pokoju".

Podkreślił, że idea wizyty narodziła się dzięki zaproszeniu, jakie wystosował do Franciszka król Bahrajnu Hamad ibn Isa Al Chalifa.

Bahrajn to kolejne państwo, w którym papież odwiedzi zamieszkałą tam mniejszość katolików

W Bahrajnie jest około 160 tysięcy katolików. Stanowią oni mniej niż 10 proc. ludności i są to głównie pracujący tam imigranci z Azji.

Według danych przedstawionych przez Watykan w Bahrajnie jest jeden biskup, 13 księży diecezjalnych, siedmiu zakonników i siedem zakonnic.

Przyjazny dla środowiska lot papieskiego samolotu do Bahrajnu

Papież Franciszek wyruszył do Bahrajnu samolotem włoskich linii ITA , który będzie miał zerowy negatywny wpływ na środowisko dzięki systemowi kompensacji emisji dwutlenku węgla - poinformował przewoźnik. Jak zaznaczył, to realizacja postulatów papieża o ochronę środowiska.

Od prawie roku papież podróżuje samolotem nowych linii, które zastąpiły Alitalię, zamkniętą z powodu długotrwałego kryzysu finansowego. Pozostały te same samoloty i załogi, a maszyny przemalowano na niebieski kolor.

Razem z Franciszkiem i jego współpracownikami oraz świtą w samolocie było kilkudziesięciu wysłanników światowych mediów, także z kraju, który go gości.

To kolejna z rzędu podróż papieża, w trakcie której odleci z Rzymu i powróci tym samym samolotem, z tą samą 14-osobową załogą. Tradycją wielu poprzednich pielgrzymek, począwszy od pontyfikatu św. Jana Pawła II, było to, że papież zazwyczaj wracał do Rzymu samolotem linii państwa-gospodarza.

Personel pokładowy, zaprzyjaźniony z podróżującymi z papieżem wysłannikami mediów, pomaga im, by mogli wykonywać swoją pracę w czasie lotu i rozumie ich potrzeby. Reporterzy telewizyjni na pokładzie nagrywają swoje relacje, dlatego niekiedy obsługa musi przeciskać się wśród kamer w korytarzach.

Największym organizacyjnym wyzwaniem jest konferencja prasowa papieża w drodze powrotnej do Rzymu, gdy trzeba zapewnić dobry dźwięk w samolocie i tak ustawić kamery stacji telewizyjnych, aby wszystkie mogły ją nagrać.

Po konferencji dziennikarze rozpoczynają intensywną pracę przygotowując relacje z wypowiedziami Franciszka. Zawsze obowiązuje surowo przestrzegana zasada embarga dotycząca godziny ich publikacji po wylądowaniu w Rzymie; reporterzy ustalają ją precyzyjnie w głosowaniu.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

kgr/