Bono ujawnił, że zasnął na przyjęciu w Białym Domu

2022-11-03 17:00 aktualizacja: 2022-11-03, 17:41
Fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK
Fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK
W wydanej właśnie autobiografii lider zespołu U2 ujawnił wiele szczegółów na temat swojego prywatnego życia. Bono zdradził m.in., że został kiedyś zaproszony na kolację do Białego Domu przez ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamę. Impreza zakończyła się dla muzyka wstydliwie – po wypiciu kieliszka wina zasnął w sypialni Abrahama Lincolna. Bono zapewnił, że wynikało to z jego nadwrażliwości na obecne w trunku salicylany. Dodał też, że Obama w te tłumaczenia nie uwierzył.

1 listopada do księgarń trafiła autobiografia Bono zatytułowana „Surrender: 40 Songs, One Story”. Irlandzki wokalista przytacza w niej mało znane fakty ze swojego życia oraz liczne anegdoty ze spotkań ze znanymi osobami z branży rozrywkowej oraz prominentnymi politykami.

„O jego karierze napisano już wiele. Tym razem Bono własnymi słowami opowiada o swoim niezwykłym życiu i ludziach, z którym je dzielił. Opisuje dorastanie w Dublinie, niespodziewaną utratę matki w wieku 14 lat, swoją niezwykłą podróż z U2, który stał się jednym z najbardziej wpływowych zespołów rockowych na świecie oraz działalność charytatywną poświęconą walce z AIDS i skrajnym ubóstwem. To niezwykle szczera opowieść, pełna humoru i autorefleksji” – brzmi opis wydawcy. 

Noc w Białym Domu

Wśród opowieści jest też zabawną historią dotyczącą nocy, którą Bono spędził w Białym Domu. Artysta wraz z żoną Ali Hewson został zaproszony na kolację przez ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamę. Spotkanie, choć przebiegało w wyjątkowo przyjaznej atmosferze, dla lidera U2 zakończyło się przedwcześnie. Artysta ujawnił, że zasnął po wypiciu zaledwie jednego kieliszka wina. A wszystko przez nadwrażliwość na obecne w trunku salicylany. U osób uczulonych na te organiczne związki chemiczne, po ich spożyciu mogą wystąpić m.in. nudności, wymioty, kaszel oraz bóle mięśni i stawów. „Kiedy poczułem, że zaczynam zasypiać, przeprosiłem ich i wyszedłem z pokoju. To, co wydarzyło się później, pamiętam jak przez mgłę. Według Ali po około 10 minutach Barack Obama zaczął dopytywać, gdzie jestem i czy wszystko ze mną w porządku” – relacjonuje artysta.  

Jak wynika z relacji żony piosenkarza, były przywódca USA był mocno zaniepokojony jego stanem, dlatego niemal natychmiast wyruszył na poszukiwania. Przypomniał sobie, że nieco wcześniej Bono pytał go o wygłoszoną przez Abrahama Lincolna w 1863 roku przemowę gettysburską. Postanowił więc zajrzeć do sypialni nazwanej imieniem 16. prezydenta Stanów Zjednoczonych. „Instynkt go nie zawiódł. Weszli do sypialni Lincolna i zobaczyli mnie śpiącego w łóżku” – wyjawił gwiazdor estrady. 

Bono dodał również, że Obama ani przez chwilę nie uwierzył w to, że Bono zasnął z powodu alergii na salicylany. „Wszystkim opowiada, że potrafi mnie przepić, bo ma mocniejszą głowę. Co za bzdury. Ale jedno trzeba mu przyznać – robi mocne martini” – zdradził Bono. (PAP Life)

mmi/

TEMATY: