Osoby marzące o karierze w MI5, MI6 i GCHQ wciąż muszą być brytyjskimi obywatelami, ale nie musiały się urodzić Brytyjczykami - mogły przejść proces naturalizacji na późniejszym etapie życia. Warunkiem nie jest już to, aby przynajmniej jeden z rodziców kandydata był Brytyjczykiem albo miał obywatelstwo zatwierdzonego kraju (chodzi m.in. o brytyjskie terytoria zamorskie).
Naszą misję, aby zapewnić bezpieczeństwo narodu i wspierać interesy Wielkiej Brytanii, wykonujemy najlepiej, gdy odzwierciedlamy różnorodność kraju, któremu służymy” - stwierdził rzecznik wypowiadający się w imieniu MI5, MI6 i GCHQ, cytowany przez BBC.
"Możemy wprowadzać innowacje i zapraszać najzdolniejszych i najlepszych ludzi"
„Rekrutując ludzi z najszerszego możliwego kręgu środowisk, możemy wprowadzać innowacje, kwestionować ustalone sposoby myślenia i zapraszać najzdolniejszych i najlepszych ludzi, aby do nas dołączyli. Zasada narodowości rodziców niepotrzebnie powstrzymywała błyskotliwych ludzi przed ubieganiem się o pracę u nas” – powiedział rzecznik.
Komunikat wydany przez agencje szpiegowskie podkreśla, że rekrutowani nadal będą przechodzić dokładną weryfikację pod kątem ich pochodzenia, stylu życia i znajomości, by wychwycić ewentualne zagrożenia. (PAP Life)
mj/