Kolejna kontrowersyjna decyzja Muska. Twitter wprowadza płatną subskrypcję za 8 dolarów miesięcznie

2022-11-05 21:45 aktualizacja: 2022-11-06, 13:25
Logo Twittera i telefon z otwartym kontem Elona Muska. Fot. PAP/DPA
Logo Twittera i telefon z otwartym kontem Elona Muska. Fot. PAP/DPA
Kierowany od końca października przez Elona Muska serwis Twitter rozpoczął program płatnej subskrypcji za 8 dolarów miesięcznie, dzięki której użytkownicy będą mogli m.in. otrzymać niebieski znacznik, dotąd nadawany jedynie zweryfikowanym kontom.

W wiadomości przekazanej w sobotę w aktualizacji dla urządzeń z systemem operacyjnym Apple iOS aplikacja Twitter przekazała, że użytkownicy, którzy "zarejestrują się teraz", mogą otrzymać niebieski znacznik obok swoich nazw, "tak jak celebryci, firmy i politycy, których już obserwujecie" - podała agencja Associated Press.

Zmiana oznacza porzucenie dotychczasowego systemu weryfikacji stosowanego przez Twittera od 2009 roku. Miał on na celu uniknięcie podszywania się użytkowników pod konta znanych osób, w tym polityków. Przed wprowadzoną w sobotę modyfikacją w serwisie działało około 423 tys. zweryfikowanych kont, wiele z nich należało m.in. do dziennikarzy z całego świata.

Eksperci wyrazili obawy dotyczące zniesienia dotychczasowego systemu weryfikacji platformy, który, choć nie jest doskonały, pomagał 238 mln użytkowników Twittera ocenić, czy konta, z których otrzymywali informacje, były autentyczne - przekazała AP. Aktualizacja, jaką Twitter wprowadził do wersji swojej aplikacji w systemie iOS, nie wspomina o weryfikacji jako o głównym zadaniu nowego systemu niebieskiego znacznika.

Do zmiany doszło dzień po tym, gdy firma rozpoczęła proces masowego zwalniania pracowników. Około połowa z 7,5 tys. zatrudnionych w przedsiębiorstwie Twitter została pozbawiona pracy, o czym poinformował, na Twitterze, Yoel Roth, szef działu bezpieczeństwa firmy. Jeszcze przed przejęciem Twittera Musk wielokrotnie mówił potencjalnym inwestorom i partnerom, że chce dokonać finansowego uzdrowienia firmy, zwalniając prawie 75 proc. jej pracowników. (PAP)

kgr/