Główny ekonomista MF: konieczny jest przegląd wydatków, aby stworzyć przestrzeń do inwestycji w obronność i do działań osłonowych

2022-11-09 17:35 aktualizacja: 2022-11-09, 21:13
Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki. Fot. PAP/Adam Warżawa
Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki. Fot. PAP/Adam Warżawa
Konieczny jest przegląd strony wydatkowej budżetu w poszukiwaniu oszczędności, aby stworzyć przestrzeń do inwestycji w obronność i do działań osłonowych – powiedział PAP główny ekonomista MF Łukasz Czernicki.

„Polska ma przed sobą wyzwania, które wymagają wygospodarowania dodatkowych środków finansowych. Zwiększone zasoby gotówki potrzebne są na polu inwestycji militarnych, ale też działań osłonowych dla najsłabszych, bo przecież to oni najmocniej odczuwają wyższą dynamikę cen” – powiedział PAP główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki.

Dodał, że rząd nie może także abstrahować od warunków panujących na rynku, które są obecnie wymagające.

„Dlatego konieczne jest na pewno przejrzenie strony wydatkowej w poszukiwaniu oszczędności, aby stworzyć przestrzeń na wyzwania związane z inwestycjami w obronność i na działania osłonowe. Dodatkowo konieczna jest identyfikacja alternatywnych źródeł finansowani” – stwierdził Czernicki.

Wskazał, że przy podwyższonej inflacji sporo osób i firm traci, ale są też takie podmioty, które zyskują. Dodał, że korzystają te podmioty, które są najbliżej źródła inflacji a ta wywołana jest kryzysem na rynku surowców.

„To tam właśnie powinno się szukać wsparcia w finansowaniu działań osłonowych dla gospodarstw domowych i mniejszych przedsiębiorstw, aby odciążyć budżet” – dodał.

„Od 2020 r. polska gospodarka musi mierzyć się z turbulencjami”

Główny ekonomista MF wskazał, że od 2020 r. polska gospodarka musi mierzyć się z turbulencjami, które wymagają nadzwyczajnych wysiłków, zarówno po stronie sektora prywatnego, jak i publicznego.

„Przez pierwszy okres zawirowań ekonomicznych wywołanych pandemią Polska przeszła wyjątkowo suchą stopą. Nie uwzględniając Irlandii, w przypadku której dane odnośnie rzeczywistej kondycji gospodarczej są zakłócone przez działalność międzynarodowych koncernów, Polska powinna odnotować najwyższy, skumulowany wzrost gospodarczy w latach 2019-2022 wśród krajów UE” – ocenił Czernicki.

Stwierdził także, że obecnie nasz kraj musi się zmierzyć ze skutkami napaści Rosji na Ukrainę. Doprowadziła ona do większej niepewności na rynkach oraz do zawirowań na rynku surowców i wynikającej z nich inflacji.

„Przyspieszające dynamicznie ceny wymusiły ostrą reakcję banków centralnych na całym świecie, które w bardzo szybkim tempie podniosły stopy procentowe. A wyższe stopy procentowe ustalane przez władze monetarne to wyższe koszty pozyskania finansowania, w tym i dla fiskusa” – powiedział Czernicki.

Przypomniał, że fundamenty polskiej gospodarki są bardzo solidne. Jako przykłady wymienił silne odbicie gospodarcze po pandemii oraz bezrobocie, którego poziom należy do najniższych w UE (niższe bezrobocie od Polski mają tylko Czechy).

„W polskiej gospodarce nie mamy do czynienia z nierównowagami zagrażającymi stabilności gospodarczej. Co prawda ostatnio zwiększył się deficyt na rachunku obrotów bieżących (odzwierciadlający przede wszystkim stosunek importu do eksportu - PAP), ale wynikało to głównie z sytuacji na rynku surowców energetycznych” – powiedział główny ekonomista MF.

Zwrócił uwagę na umiarkowane zadłużenie naszego kraju na tle innych państw unijnych.

„W 2021 r. dług sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł 53,8 proc. PKB - przy średniej w UE 87,9 proc. PKB - i obniżył się w relacji do PKB o ok. 3,4 p.p. w porównaniu z 2020 r. (dług w UE zmniejszył się o 1,9 p.p. - PAP). Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2023 r. planuje się dalsze zmniejszanie relacji do PKB długu, wg definicji UE, do 51,7 proc. w 2022 r. i wzrost do 53,3 proc. na koniec 2023 r., czyli poniżej wartości referencyjnej określonej w traktacie z Maastricht na poziomie 60 proc. PKB” – stwierdził Czernicki. „Struktura długu publicznego jest bezpieczna. Udział długu w walutach obcych został obniżony z 35 proc. w 2015 r. do 23 proc. w 2021 r., a udział nierezydentów w długu publicznym zmniejszył się z 57 proc. w 2015 r. do 34 proc. w 2021 r.” – dodał.

Główny ekonomista MF ocenił, że solidne fundamenty polskiej gospodarki dostrzegają też zagraniczni inwestorzy oraz agencje ratingowe, które podtrzymują wysokie ratingi Polski.

„O zaufaniu inwestorów zagranicznych do polskiej gospodarki mogą świadczyć wyniki najnowszej emisji obligacji przez MF na rynku dolarowym. Rentowności uzyskane w trakcie transakcji stawiają Polskę na wiodącej pozycji wśród krajów naszego regionu, a popyt na oferowane papiery skarbowe 3-krotnie przewyższał finalną kwotę emisji” – stwierdził Łukasz Czernicki. (PAP)

autor: Marek Siudaj

gn/