Wielka Brytania. Jedna trzecia polskich kluczowych pracowników myśli o powrocie [BADANIE]

2022-11-13 09:52 aktualizacja: 2022-11-13, 16:29
Londyn FOT. PAP/Albert Zawada
Londyn FOT. PAP/Albert Zawada
Jedna trzecia polskich pracowników kluczowych w Wielkiej Brytanii planuje powrót do Polski lub jest niezdecydowana co do pozostania - wynika z przeprowadzonego przez brytyjskich uczonych badania. Powód? M.in. dyskryminacja i niskie płace.

Jako powody wskazują oni dyskryminację w pracy oraz poczucie bycia niemile widzianym po brexicie, Covid-19, niebezpieczne warunki pracy, niskie wynagrodzenie i niepewność zatrudnienia.

W ramach badania naukowcy z Uniwersytetu Middlesex, Uniwersytetu w Glasgow i Uniwersytetu w Sheffield przepytali 1105 polskich pracowników kluczowych, w tym przeprowadzili pogłębione wywiady z 40 respondentami. Badani pracują w takich branżach jak opieka zdrowotna i społeczna, transport, edukacja i opieka nad dziećmi, usługi komunalne i produkcja towarów.

Wiele poruszanych przez nich kwestii dotyczyło ich zatrudnienia. 28 proc. uważało, że byli dyskryminowani w miejscu pracy, przy czym polscy pracownicy służby zdrowia i opieki społecznej twierdzili, że byli traktowani nierówno w porównaniu z innymi migrantami.

"Wśród polskich pracowników kluczowych ogólne poczucie przynależności do Wielkiej Brytanii, poczucie bycia mile widzianym i czucia się tam w domu znacznie zmalało po pandemii. Wielu z polskich pracowników kluczowych mówiło o tym, że czuli się dyskryminowani i niechciani w pracy i w swoich społecznościach" - wskazuje jedna z autorek badania, dr Katarzyna Narkowicz z Uniwersytetu Middlesex.

"Ich decyzje o wyjeździe okrzepły podczas pandemii, chociaż nabrzmiewały od brexitu, gdy zdali sobie sprawę, że ich pozycja w Wielkiej Brytanii jest bardziej niepewna, a postrzeganie ich jako ciężko pracujących stało się znacznie bardziej niestabilne. Gdy rozpoczął się Covid, a pracownicy kluczowi zostali wezwani do kontynuowania pracy, często w niebezpiecznych, przepełnionych, nisko płatnych i niepewnych miejscach pracy, wielu polskich migrantów doświadczyło negatywnych skutków wynikających z ich statusu zarówno jako pracowników kluczowych, jak i pochodzących we wschodniej Europy" - wyjaśnia.

Ponad połowa respondentów, łącznie 55 proc., stwierdziła, że ich samopoczucie psychiczne uległo znacznemu (31 proc.) lub pewnemu (24 proc.) pogorszeniu podczas pandemii, podczas gdy 40,2 proc. badanych polskich pracowników kluczowych znalazło się w gorszej sytuacji finansowej.

W szczytowym momencie, w roku 2016 i na początku 2017 r., czyli przed referendum w sprawie brexitu i tuż po nim, w Wielkiej Brytanii mieszkało około miliona polskich obywateli, ale obecnie uważa się, że liczba ta wynosi ok. 700 tys.

Dr Narkowicz w rozmowie z PAP wskazuje, że choć same ankiety i wywiady przeprowadzane były w zeszłym roku, w czasie gdy trwała pandemia Covid-19, to fakt, że ona się już skończyła, nie zmieni deklarowanych postaw, a obecny kryzys gospodarczy jeszcze może zwiększyć chęć wyjazdu. "Nasze dane wskazują na szersze problemy, jeśli chodzi o status ekonomiczny, finansowy, czy brak poczucie przynależności do Wielkiej Brytanii. To się zaczęło w czasie brexitu, Covid-19 zaostrzył już istniejące trudności, a kryzys gospodarczy i to co się obecnie dzieje prawdopodobnie zaostrzy to jeszcze bardziej" - mówi.

Zwraca też uwagę, że większość osób objętych badaniem pracuje na stanowiskach, które nie wymagają wysokich kwalifikacji, a w konsekwencji ich pozycja zawodowa jest mniej stabilna i ten brak stabilności jest istotnym czynnikiem w rozważaniach na temat powrotu. Zaznacza, że badania zostały przeprowadzone wśród osób wykonujących konkretne zawody i wyniki czy odczucia badanych nie są reprezentatywne dla wszystkich Polaków w Wielkiej Brytanii.

Dr Narkowicz przyznaje też, że w tego typu badaniach zawsze jest pytanie, ile z osób, które deklarują chęć wyjazdu czy powrotu faktycznie to zrobi. "Nie da się określić, jaka część z tej jednej trzeciej, która myśli o wyjeździe, faktycznie wyjedzie, ale wydaje się, że wskazywane przez nich powodu są czynnikami raczej stałymi, ale dużo też zależy od sytuacji gospodarczej w Polsce, czy będą mogli tam znaleźć pracę" - wyjaśnia.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
gn/