Wojewoda lubelski: wspieramy rodziny w organizacji pogrzebu ofiar z Przewodowa

2022-11-17 09:51 aktualizacja: 2022-11-17, 12:50
Suszarnia zboża w miejscowości Przewodów. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Suszarnia zboża w miejscowości Przewodów. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Według nieoficjalnych informacji, uroczystości pogrzebowe mają się odbyć w sobotę. "Wspieramy rodziny w organizacji pogrzebu ofiar z Przewodowa" - powiedział PAP w czwartek wojewoda lubelski Lech Sprawka, zapytany o datę pogrzebu. Według nieoficjalnych informacji, może to być sobota.

PAP zapytał w czwartek wojewodę lubelskiego Lecha Sprawkę o datę pogrzebu dwóch mężczyzn, pracowników suszarni zbóż, którzy zginęli we wtorek w wyniku eksplozji w Przewodowie.

„Wspieramy rodziny w organizacji pogrzebu ofiar” – odpowiedział wojewoda.

Według nieoficjalnych informacji, pogrzeb, który może mieć charakter państwowy, planowany jest wstępnie na sobotę.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker mówił w środę, że „jeżeli rodziny wyrażą zgodę, to ofiary eksplozji w Przewodowie będą mieć pogrzeb państwowy”.

Starosta hrubieszowski Aneta Karpiuk zapewniła rodziny ofiar o wsparciu. „Rodziny czekają cały czas na odbiór ciał. Na tę chwilę jeszcze nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Myślę, że w tym tygodniu zostanie to już załatwione” – powiedziała starosta. Dodała, że nie ma informacji o dacie uroczystości pogrzebowych.

We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie) spadł pocisk; w wyniku eksplozji zginęło dwóch obywateli Polski. Siły rosyjskie przeprowadziły we wtorek po południu zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.

Jak poinformował w środę prezydent Andrzej Duda po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, nic nie wskazuje na to, że zdarzenie w Przewodowie był to intencjonalny atak na Polskę i nie mamy żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję. "Nie była to rakieta, która była wymierzona, wycelowana w Polskę. W istocie zatem nie był to atak na Polskę" - powiedział prezydent.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

dsk/