Mimo, że trasa S8 na odcinku Kobyłka - Radzymin została oddana do ruchu w grudniu 2017 roku, dopiero teraz udostępniony dla kierowców został węzeł Wołomin łączący drogę ekspresową z drogą wojewódzką nr 635.
Małgorzata Tarnowska z warszawskiego oddziału GDDKiA wyjaśniła w rozmowie z PAP, dlaczego kierowcy nie mogli skorzystać z węzła Wołomin. "W 2013 roku GDDKiA podpisała porozumienie z Samorządem Województwa Mazowieckiego oraz powiatem wołomińskim. Uregulowało ono zasady współpracy i wzajemnych zobowiązań w kwestii budowy węzła Wołomin w ciągu drogi ekspresowej S8 oraz budowy drogi wojewódzkiej nr 635 od jej istniejącego odcinka do węzła. Zapisano w nim, że obowiązki zarządcy wiaduktu nad S8 wraz z najazdami wykonuje zarządca drogi powiatowej" - podkreśliła rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA.
"Po oddaniu do ruchu w grudniu 2017 r. przez GDDKiA drogi ekspresowej S8 Kobyłka - Radzymin, wszelkie następstwa i koszty związane z degradacją węzła Wołomin obciążają Samorząd Województwa Mazowieckiego, który odpowiada za jego utrzymanie" - zaznaczyła.
Przypomniała, że pod koniec ubiegłego roku odbyły się spotkania pomiędzy przedstawicielami GDDKiA, Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich i Starostwa Powiatowego w Wołominie w sprawie ustalenia zakresu napraw i uzupełnień zdewastowanych elementów węzła Wołomin. "Uzgodniono, że GDDKiA uzupełni wyposażenie łącznic węzła (latarnie, bariery energochłonne, znaki pionowe), a Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich i Starostwo zajmie się pozostałą częścią węzła nad S8, czyli wiaduktem, rondami i ich otoczeniem (latarnie, bariery energochłonne, ekrany akustyczne, oznakowanie pionowe)" - podała.
"GDDKiA wykonała swój zakres prac, natomiast MZDW i Starostwo Powiatowe w Wołominie dopiero w listopadzie br. zakończyły prace naprawcze" - przekazała.
"Oddanie do ruchu węzła umożliwi swobodny wjazd i zjazd S8, wykorzystując przy tym nowy przebieg DW635, ukończony w maju 2022 roku" - dodała Małgorzata Tarnowska. (PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
gn/