O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Torturowali ofiarę ze szczególnym okrucieństwem. Grożą im wysokie wyroki

Zakończył się proces dotyczący zabójstwa 35-latka przez trójkę oskarżonych. Zdaniem prokuratora dwóch mężczyzn zasługuje na 25 lat więzienia, trzeci na 15.

Oskarżeni i policja na sali rozpraw w Sądzie Okręgowym w Kaliszu. Fot. PAP/Tomasz Wojtasik
Oskarżeni i policja na sali rozpraw w Sądzie Okręgowym w Kaliszu. Fot. PAP/Tomasz Wojtasik

W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Kaliszu zakończył się proces trzech mężczyzn z gminy Nowe Skalmierzyce (Wielkopolskie), oskarżonych o dokonanie zbrodni zabójstwa 35-latka.

Prokurator Tomasz Łakomy zarzucił mężczyznom w wieku 33, 35 i 38 lat, że wspólnie i w porozumienia pobili pokrzywdzonego, narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.

„Dręczyli, bili, kopali pokrzywdzonego. Ciągnęli za samochodem. Rzucali nim, przewozili w bagażniku, na końcu podrzucili pod drzwi. Wtedy najprawdopodobniej już nie żył. Nie przestali nawet, jak wołał o to trzeci z oskarżonych. Mówił, że mają przestać, bo go zabiją. Ale oni nie przerwali swojego czynu. Trudno byłoby uwierzyć, że nie liczyli się z tym, że mogą zabić” - powiedział podczas mowy końcowej.

Podczas procesu oskarżeni przyznali się tylko do pobicia pokrzywdzonego Leszka M. Z wyjaśnień złożonych przed sądem przez Łukasza D., Rafała K. i Marcina S. okazalo się, że wszyscy znali się od wielu lat, ponieważ mieszkali niedaleko siebie.

Między jednym z oskarżonych a pokrzywdzonym trwał od wielu lat konflikt, którego powodem była żona zmarłego. Wcześniej kobieta była w związku z oskarżonym D., z którym ma też dziecko. Spór między mężczyznami dotyczył sposobu wychowania chłopca i kontaktów z kobietą, kiedy pokrzywdzony wyjeżdżał do pracy w Holandii.

W listopadzie ub. roku pokrzywdzony napadł z kijem bejsbolowym na oskarżonego i dotkliwie go pobił. Po tym zdarzeniu Łukasz D. postanowił się zemścić. 11 grudnia ub. roku podczas spotkania przy alkoholu z kolegami doszli do wniosku, że pokrzywdzonemu należy się nauczka. Pojechali po niego do mieszkania i pobili. Zabrali go do samochodu i wywieźli na drogę polną. Tam linką holowniczą skrępowali mu nogi i przyczepili do samochodu. Na dworze było 0 stopni Celsjusza, ziemia była zmarznięta.

Przejechali ok. 900 metrów. Trzy razy zatrzymywali się i podczas postoju okładali go pięściami i nogami. Pokrzywdzony prosił oprawców, żeby przestali go bić; przepraszał. Cała sytuacja miała przerazić oskarżonego Rafała K. Zaprotestował i powiedział, że ma dość i nie chce w tym uczestniczyć. Po jego deklaracji rannego wrzucono do bagażnika i zawieziono do jego kolegi, kładąc ciało mężczyzny na schodach przed mieszkaniem.

Pokrzywdzony doznał ran tłuczonych głowy, obustronnego złamania żuchwy i oczodołu a jego całe ciało było pokryte siniakami. Zmarł w wyniku urazu głowy i następowego zachłyśnięcia się krwią – przekazał prokurtor Łakomy. Zdaniem prokuratora motywacja zemsty zasługuje na szczególne potępienie oskarżonych. „Postępowanie trzeciego z nich wskazuje na to, że nie godził się on na zabicie pokrzywdzonego. Ale uczestniczył w pobiciu, którego skutkiem była śmierć pokrzywdzonego. Stąd w tym przypadku inna kwalifikacja czynu - pobicia ze skutkiem śmiertelnym” – wyjaśnił.

Wszyscy mężczyźni mieliby też zapłacić koszty sądowe oraz wypłacić po 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia partnerce zmarłego, która zawnioskowała o 25 lat więzienia bez możliwości wcześniejszego wyjścia a nawet dożywocie.

Mężczyźni ponownie przeprosili rodzinę zmarłego i prosili o wybaczenie. Ich obrońcy wnioskowali do sądu o sprawiedliwe wyroki. Wyrok zapadnie 28 listopada. (PAP)

Autorka: Ewa Bąkowska

kgr/

Zobacz także

  • Sędzia na sali rozpraw. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Ruszył ponowny proces Leszka G. Sprawca śmiertelnego wypadku odpowiada za zabójstwo

  • Zatrzymanie Maksymiliana F. przez policjantów z Dolnego Śląska, fot. Policja Dolnośląska

    Jest decyzja o areszcie dla Maksymiliana F. "Obawa ponownego popełnienia przestępstwa"

  • Sąd Okręgowy w Krakowie, fot. PAP/Art Service 2

    Sprawa morderstwa studentki sprzed 25 lat. Są cztery apelacje w tzw. sprawie "Skóry"

  • Katastrofa pociągów w Grecji 28 lutego Fot. PAP/EPA/ACHILLEAS CHIRAS

    Zarzuty zabójstwa dla byłych szefów firmy kolejowej. W katastrofie w Grecji zginęło 57 osób

Serwisy ogólnodostępne PAP