Dziesiątki tysięcy Holendrów było zarejestrowanych przez służby specjalne kraju w latach 1946-1998

2022-11-23 09:40 aktualizacja: 2022-11-23, 09:40
Dokumenty można przeglądać w archiwum narodowym. Fot. PAP/EPA/RAMON VAN FLYMEN
Dokumenty można przeglądać w archiwum narodowym. Fot. PAP/EPA/RAMON VAN FLYMEN
Holenderskie służby specjale udostępniły akta dziesiątek tysięcy Holendrów zarejestrowanych przez nie w latach 1946-1998 - poinformował rzecznik archiwum narodowego (NA) w rozmowie z dziennikiem „NRC”. Spis 71 tys. dokumentów, które dotyczą m.in. osób podejrzewanych o szpiegostwo oraz zaangażowanych w ruchy ekstremistyczne, jest dostępny od tego tygodnia w NA.

Holendrzy, zarejestrowani przez powołaną w 1945 r. Służbę Bezpieczeństwa Narodowego (BNV) przemianowaną w 1949 r. w Służbę Bezpieczeństwa Wewnętrznego (BVD), byli uznawani za osoby „niebezpieczne dla państwa” - twierdzi rzecznik archiwum cytowany przez gazetę.

Inwentarz zawiera również akta osób, które dostarczały służbom informacje. „NRC” wylicza, że znajdują się tam akta m.in. byłego redaktora naczelnego tej gazety Jerome Heldringa.

Heldring miał odwiedzić w 1960 r. Związek Radziecki na koszt holenderskich służb specjalnych. W indeksie znajduje się również teczka zastępcy redaktora naczelnego w latach 70. i 80. największego dziennika kraju, „De Telegraaf”, Jana Heitinka, który miał współpracować z BVD i otrzymywał z tego tytułu 300 guldenów miesięcznie.

Dokumenty można przeglądać w archiwum narodowym. Jednak w przypadku akt osób żyjących, muszą one wyrazić na to zgodę.

Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)

gn/