„Nie są to jednak łatwe rozmowy. Bezdomni często nie chcą zmienić stylu swojego życia, a wśród swoich potrzeb wymieniają jedynie ciepłą kołdrę” – powiedział Jaroszewicz.
W Gorzowie miejsc przebywania bezdomnych jest sporo. Niekiedy, na nocleg wybierają oni miejsca niebezpieczne m.in. pustostany przeznaczone do rozbiórki. Nie zwracają uwagi na swoje bezpieczeństwo, a jedynie chcą znaleźć miejsce z dala od innych osób. Nocują także w altanach działkowych, w których się dogrzewają i narażają na pożar.
Policjanci regularnie odwiedzają te miejsca wspólnie z pracownikami Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie, Caritasu i Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Ponadto, podczas codziennej służby reagują na osoby, które narażone są na wychłodzenie organizmu.
„Niskie temperatury to ogromne zagrożenie dla życia bezdomnych, którzy próbują przetrwać ten trudny dla nich czas. Każdy kto widzi sytuację, w której życie innej osoby jest zagrożone wychłodzeniem, powinien poinformować o tym policjantów wybierając w telefonie numer alarmowy 112”- zaznaczył Jaroszewicz.
Z najnowszych szacunków wynika, że w Gorzowie Wlkp. przebywa około 200 osób bezdomnych. W okresie zimowych większość z nich korzysta z doraźnej pomocy organizacji pozarządowych i instytucji publicznych. (PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
gn/