Dobra informacja dla narciarzy. Ruszają kolejne wyciągi. Sprawdź, gdzie można poszusować

2022-12-03 06:47 aktualizacja: 2022-12-03, 17:24
Narciarze, Fot. PAP/Rafał Guz
Narciarze, Fot. PAP/Rafał Guz
Mroźna aura w ostatnim tygodniu pozwoliła na pracę armatek śnieżnych i dzięki temu w sobotę ruszają kolejne stoki narciarskie. W weekend będzie można szusować na stacji narciarskiej Grapa Ski w Czarnej Górze, uruchomione zostaną także mniejsze wyciągi orczykowe. Narciarze mogę też jeździć na stacji Tylicz Ski. Z kolei beskidzkie ośrodki narciarskie, w tym te największe - w Szczyrku czy Wiśle, uruchomią wyciągi w połowie grudnia.

„Trasy są w pełni przygotowane. Udało nam się zgromadzić odpowiednią warstwę śniegu - od 45 cm do jednego metra. Startujemy w sobotę o 9. W tym roku nowością na Grapa Ski jest trzeci wyciąg - taśma dla dzieci, a także niemal 2-km tor saneczkowy z samego szczytu do stacji dolnej oraz snowpark” – powiedział PAP Krzysztof Gąsiorek ze stacji narciarskiej Grapa Ski w Czarnej Górze.

Grapa Ski oferuje cztery trasy zjazdowe, a główna kolej krzesełkowa ma 1 tys. m długości.

Jak zapowiada Adam Marduła z Tatry Super Ski, zrzeszającego 18 największych stacji narciarskich na Podhalu, kolejne wyciągi, w tym w Białce Tatrzańskiej ruszą od 10 grudnia, a na weekend 17-18 mają być uruchomione już wszystkie trasy.

„O ile pogoda nadal będzie nam sprzyjała, czyli będzie trzymał mróz, to kolejne wyciągi na Podhalu ruszą w następny weekend, a pozostałe wystartują 17 grudnia” – zapowiada Adam Marduła.

Już od 20 listopada kursuje wyciąg orczykowy UFO w Bukowinie Tatrzańskiej, a od 28 listopada narciarze mogą korzystać z 700-metrowej trasy na stacji Tylicz Ski na Sądecczyźnie.

W sobotę 3 grudnia ruszają także wyciągi w największym ośrodku narciarskim na Słowacji – Jasna w Niżnych Tatrach. Trasy narciarskie w Wysokich Tatrach u naszych południowych sąsiadów będą otwarte od kolejnego weekendu.

Ceny skipassów na nadchodzący sezon wzrosły średnio o ok. 20 proc. w stosunku do ubiegłego sezonu. Za całodzienną jazdę w sezonie wysokim zapłacimy 155 zł, czyli o 30 zł więcej. Cena za karnet siedmiodniowy wzrosła z 680 zł do 870 zł – wynika z cennika skipassów Tatry Super Ski, obejmujących 18 największych stacji narciarskich na Podhalu.

Większość beskidzkich ośrodków narciarskich ruszy w połowie grudnia

W Beskidach od tygodnia można już zjeżdżać na Białym Krzyżu. Ten ośrodek na Przełęczy Salmopolskiej, nazywany „beskidzkim lodowcem”, rokrocznie startuje jako pierwszy. W sobotę dołączają do niego Siglany w Wiśle.

W pozostałych ośrodka trwa naśnieżanie. Armatki, jeśli tylko pozwala na to temperatura, pracują pełną parą. Są one niezbędne, ponieważ w Beskidach naturalnego śniegu jest bardzo mało. Kilkucentymetrowa pokrywa utrzymuje się jedynie powyżej 1000 m npm.

Największe ośrodki planują uruchomienie wyciągów w połowie grudnia.

W tym sezonie narciarze zapłacą więcej za wyciągi. Będzie to podwyżka średnio 15-20 proc.

„Koszty funkcjonowania ośrodka narciarskiego wzrosły rok do roku 20-25 proc. Głównym czynnikiem jest energia elektryczna. Pojawiły się informacje, że ośrodki mogą w związku z tym działać w ograniczonym zakresie lub że trasy będą słabiej naśnieżane, a koleje będą wolniejsze (…) Takie działania nie będą miały miejsca. Trzeba oszczędzać energię, ale nie podejmiemy działań, które wpłynęłyby na jakość usług. (…) Po wzroście kosztów ośrodka, wiadomo, że i skipassy podrożeją. (…) Wzrost cen jest jednak niższy i nie pokrywa się z wzrostem kosztów ośrodka” – powiedział dyrektor największego ośrodka Szczyrk Mountain Resort (SMR) Grzegorz Przybyła.

Podobną opinię wyraził w rozmowie z PAP Tadeusz Papierzyński z magistratu w Wiśle. Jak powiedział, wyciągi zdrożeją, ale „nieadekwatnie do poziomu inflacji”.

„Właściciele ośrodków mają świadomość, że Polacy bardziej oszczędzają, a zależy im jednocześnie, by odwiedzili stoki narciarskie. Dlatego przykładowo w przypadku ośrodka Skolnity karnety będą droższe o 10 zł” – podał.

Na narciarzy czeka bardzo różnorodna oferta cenowa. Jednodniowy skipass, który pozwala jeździć w trzech ośrodkach w Szczyrku, oprócz SMR, także po trasach COS na Skrzycznem i Beskid Sport Arena w Biłej, to przy zakupie online 102 zł, a w kasie 139 zł. W Siglanach 4-godzinny karnet kosztuje 90 zł, a na Białym Krzyżu 60 zł. Całodzienny skipass obejmujący ośrodki w Wiśle i Istebnej kosztuje 145 zł, ale kupowany online jest już tańszy.

Oferty ośrodków są rozbudowane. Właściciele podają szczegóły na stronach internetowych. (PAP)

Autorzy: Marek Szafrański, Szymon Bafia

kw/