Co dalej z dilerem gwiazd? Wyrok ws. Cezarego P. zapadnie 19 grudnia

2022-12-09 06:07 aktualizacja: 2022-12-09, 11:37
Cezary P. w sądzie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Cezary P. w sądzie. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Sąd postanowił, że 19 grudnia ma zapaść wyrok w procesie odwoławczym Cezarego P., zwanego dilerem gwiazd, oraz osób, które miały pomagać mu w sprzedaży narkotyków. Główny oskarżony został skazany w pierwszej instancji na 6 lat więzienia.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ uznał w kwietniu 2019 roku Cezarego P. za winnego zarzucanych mu przez prokuratora czynów i skazał go na łączną karę 6 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd zaliczył P. na poczet kary okres tymczasowego aresztowania od kwietnia 2016 roku do lutego 2019 roku.

Sąd orzekł także przepadek mienia w kwocie ponad 1 mln złotych, który Cezary P. miał zarobić udzielając narkotyki swoim klientom. Oprócz tego "diler gwiazd" został ukarany grzywną w wysokości 30 tysięcy złotych oraz musi zapłacić 20 tysięcy złotych na cele przeciwdziałania narkomanii.

Apelacje od wyroku wnieśli zarówno obrońcy oskarżonych, jak i prokuratura

Żona Cezarego P., Iwona P. została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata próby, musi zapłacić 7,5 tysiąca złotych grzywny oraz 4 tysiące złotych na cele przeciwdziałania narkomanii. Postępowanie wobec córki oskarżonych, Patrycji P. zostało warunkowo umorzone w związku z "pozytywną prognozą kryminologiczną".

Pozostali oskarżeni, czyli osoby, które m.in. miały przekazywać numer dilera swoim znajomym i w ten sposób pomagać mu w sprzedawaniu narkotyków, także zostały skazane. Sąd uznał, że są to przypadki mniejszej wagi i osoby te będą musiały zapłacić grzywny oraz wpłacić wyznaczone przez sąd kwoty na cele przeciwdziałania narkomanii.

Apelacje od wyroku pierwszej instancji co do winy i kary wnieśli zarówno obrońcy oskarżonych, jak i prokuratura.

W trakcie rozprawy odwoławczej w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga swoje apelacje podtrzymali obrońcy oskarżonych oraz prokuratura. Obrońca Cezarego P. wniósł też m.in. o dopuszczenie dowodów z dokumentów dotyczących sytuacji rodzinnej i osobistej oskarżonego.

Sąd postanowił odroczyć wydanie wyroku w tej sprawie do 19 grudnia. (PAP)

Autor: Aleksandra Kuźniar

dsk/