Sprawa dotyczy wypowiedzi samorządowca z października 2021 r., które opublikował na swoim prywatnym koncie w medium społecznościowym. Odnosząc się do ówczesnej sytuacji na granicy z Białorusią, oznaczając Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Obrony Narodowej, Straż Graniczną, Mateusza Morawieckiego oraz Prawo i Sprawiedliwość, napisał: „niczym się nie różnicie od nazistów. Niczym!”.
Wpis w mediach społecznościowych
Wpis zilustrował fotografiami: przedstawiającą małych więźniów opuszczających niemiecki obóz Auschwitz i dzieci stojących za ogrodzeniem placówki Straży Granicznej w Michałowie.
Samorządowiec, po krytyce opublikowanych słów, przeprosił, ale podkreślał, że z niepokojem patrzył na kryzys migracyjny na granicy z Białorusią, „na wykorzystywanie dla wewnętrznych i zewnętrznych celów politycznych drugiego człowieka, bez znaczenia, czy jest migrantem, obywatelem RP, czy funkcjonariuszem publicznym”.
Akt oskarżenia
Żywiecka prokuratura rejonowa w skierowanym w październiku do sądu akcie oskarżenia zarzuciła Przemysławowi Majorowi zniesławienie m.in. konstytucyjnych organów władzy. Zastępca prokuratora rejonowego Piotr Sowa mówił PAP, że jest to zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.
5 grudnia, za zamkniętymi drzwiami, odbyła się jedyna rozprawa w procesie. Przemysław Major po wyjściu z sali powiedział PAP, że złożył wnioski dowodowe, w który wskazywał, że „wpis nie był zamierzeniem celowym, a wyrażeniem opinii w stosunku do sytuacji, jaka miała miejsce na granicy”. Dodał, że odnosił się w nim do informacji mediów o wydarzeniach w placówce Straży Granicznej w Michałowie i tzw. push-back'ów. Jego zdaniem, w świetle przepisów prawa było to nielegalne. „Mój post nie miał zamiaru celowego znieważenia i poniżenia funkcjonariuszy i organów państwa” – oznajmił.
W sądzie obecny był także Leszek Waleczek, emerytowany pracownik służb celnych, który złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie słów Majora. Jak powiedział, wypowiedź samorządowca wobec instytucji strzegących państwa polskiego była – jak się wyraził – wyjątkowym nadużyciem. Dodał, iż nie uważa, by zastępca burmistrza za swoje słowa miał być karany więzieniem, ale z pewnością nie powinien pełnić funkcji publicznych.
II zastępca burmistrza Cieszyna Przemysław Major pełni funkcję od 2018 r. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
kgr/