"Policjanci sprawdzają, czy drzewka pochodzą z legalnych wycinek. Zdarza się, że nieuczciwi sprzedawcy proponują kupno drzewek nielegalnie wyciętych z lasu. Pamiętajmy, że zarówno sprzedaż kradzionych drzewek, jak i ich zakup to wykroczenie lub przestępstwo" – wyjaśniła w poniedziałek mł. asp. Agata Krawczyk z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej.
W okolicach Koluszek policjanci wraz z funkcjonariuszami Straży Leśnej organizują wspólne patrole.
"Odbywają się na terenach lasów, targowisk oraz punktów handlowych na terenie powiatu łódzkiego wschodniego. Są sprawdzane pozwolenia na handel oraz pochodzenie sprzedawanych choinek. Funkcjonariusze kontrolują samochody, którymi przewożone są choinki, pochodzenie drzewek czy zostały one zakupione czy nielegalnie wycięte" – poinformowała mł. asp. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji Łódź-Wschód.
Zaznaczyła, że patrole w lasach z udziałem specjalistycznego sprzętu i samochodów terenowych mają zapobiec również kradzieży drewna, kłusownictwu i niszczeniu lasów.
Zgodnie z Kodeksem wykroczeń za nielegalny wyrąb drzew w lesie grozi mandat do 500 zł, a jeśli sprawa trafi do sądu - grzywna do 5 tys. zł. W skrajnych przypadkach może skończyć się aresztem lub ograniczeniem wolności. Jeśli bowiem wycięte drzewko będzie warte więcej niż 500 zł, taki czyn może zostać zakwalifikowany jako przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Dodatkowo przyłapana na wycince osoba będzie musiała oddać dwukrotność wartości drzewka.(PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
kw/