Jak podkreślono we wniosku prezesa NSA udostępnionego na stronach tego sądu, zaproponowany na przyszły rok system ustalenia wynagrodzenia sędziego nie zależy "od obiektywnych kryteriów ekonomicznych, ale od uznaniowej, czy nawet arbitralnej propozycji Rady Ministrów i zapadłego w jej następstwie rozstrzygnięcia legislacyjnego ustawodawcy".
"Co więcej, należy wskazać, że rok 2023 będzie trzecim kolejnym rokiem budżetowym, w którym ustawodawca odstępuje od reguł kształtowania wynagrodzeń sędziowskich określonych w Prawie o ustroju sądów powszechnych i ustawie o SN, co skutkuje w istocie +zamrożeniem+ przewidzianej w tych przepisach waloryzacji wynagrodzeń zasadniczych sędziów" - dodał prezes Chlebny.
W jego ocenie odnoszące się do sędziowskich wynagrodzeń przepisy ustawy okołobudżetowej są sprzeczne z zapisem konstytucji głoszącym, że "sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków".
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023, podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę w połowie grudnia wchodzi w życie 1 stycznia 2023 r. Ustawa ta jest ściśle związana z ustawą budżetową i zapisano w niej m.in. zasady ustalania i finansowania świadczeń dla nauczycieli, wysokość odpisów na fundusze socjalne i fundusz świadczeń socjalnych oraz zasady ustalania w przyszłym roku wynagrodzeń sędziów i prokuratorów, a także osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, osób kierujących niektórymi spółkami i osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi.
Zgodnie z generalną zasadą wynagradzania sędziów określoną w ustawach odnoszących się do ustroju sądów "podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym RP Monitor Polski przez Prezesa GUS". Wynagrodzenie sędziego jest zaś iloczynem tej podstawy oraz mnożnika zależnego od zajmowanego przez sędziego stanowiska.
Tymczasem - jak wskazał prezes NSA - zaskarżone przepisy ustawy okołobudżetowej "stanowią regulację epizodyczną oraz odstępstwo od stałych ustawowych zasad kształtowania wysokości wynagrodzeń sędziowskich".
W zaskarżonych przepisach przyjęto bowiem, że "w roku 2023 podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego (...) stanowi kwota w wysokości 5 tys. 444,42 zł".
"Wprowadzając w miejsce stałych zasad wynagradzania sędziów, regulację epizodyczną zawartą w ustawie okołobudżetowej, ustawodawca w istocie obniżył przyjętą w tych pierwszych przepisach waloryzację wysokości wynagrodzeń sędziowskich. Przeciętne wynagrodzenie brutto w drugim kwartale 2022 r. ogłoszone w komunikacie Prezesa GUS z 9 sierpnia 2022 r. wyniosło 6 tys. 156,25 zł" - wskazano we wniosku prezesa NSA.
Dodano, że w związku z tym na przykład "zaproponowana w zaskarżonych przepisach mnożna wynosząca 5 tys. 444,42 zł sprawi w przypadku sędziów NSA waloryzację wynagrodzeń niższą o co najmniej 2 tys.939,86 zł brutto niż wynikałoby to z zasad określonych w ustawie o SN (dla sędziego w stawce podstawowej), w przypadku sędziego wojewódzkiego sądu administracyjnego niższą o co najmniej 1 tys. 957,54 zł brutto niż wynikałoby to z zasad określnych w odpowiednio stosowanym Prawie o ustroju sądów powszechnych (dla sędziego w najniższej stawce siódmej)".
Także w dwóch poprzednich latach - jak zaznaczył prezes NSA - nie stosowano przyjętych w ustawach ustrojowych zasad kształtowania wynagrodzeń sędziów. Jak jednak podkreślił "o ile w poprzednich dwóch latach budżetowych w ustawach okołobudżetowych kształtując wynagrodzenie sędziowskie nawiązywano do obiektywnego ekonomicznie czynnika w postaci przeciętnego wynagrodzenia w drugich kwartałach lat kalendarzowych wcześniejszych niż rok poprzedzający bezpośrednio rok naliczenia podstawy wynagrodzenia, to w przypadku zaskarżonych przepisów ustawodawca całkowicie odstąpił od tego powiązania".
W związku z tym, jak napisano we wniosku, "realna wartość wynagrodzeń sędziowskich w latach 2021-2023 może spaść nawet o blisko 23,6 proc., a w okresie styczeń 2021-wrzesień 2022 już spadła o blisko 14,64 proc.". "W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że sędziowie, w przeciwieństwie do innych grup zawodowych, zasadniczo nie mogą podejmować innych zajęć zarobkowych" - zaznaczył prezes Chlebny.
W uzasadnieniu ustawy okołobudżetowej podano, że przyjęta podstawa zagwarantuje wzrost wynagrodzeń sędziów o 7,8 proc., tj. na planowanym poziomie w 2023 r. dla pozostałych pracowników państwowej sfery budżetowej. "Waloryzacja wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej o 7,8 proc. również nie wynika z żadnego obiektywnego wskaźnika ekonomicznego, w szczególności, że jest niemal dwa razy niższa niż inflacja w 2022 r. i jest także znacząco niższa od inflacji prognozowanej w 2023 r. przez NBP" - zaznaczono we wniosku.
Tym samym - jak podsumował prezes NSA - "zaskarżone przepisy powodują, że wynagrodzenie sędziowskie nie tylko przestało odpowiadać +godności urzędu sędziego+, co zostało wyżej wykazane, ale także (...) zakresowi obowiązków".
Jak dodał, kwestia ta ma ponadto zasadnicze znaczenie z punktu widzenia uniezależnienia sędziów od wpływu czynników zewnętrznych. Chodzi bowiem o "mechanizm ustalania wynagrodzeń sędziowskich na podstawie obiektywnych kryteriów, nie pozwalających władzy ustawodawczej i wykonawczej na ingerowanie w sferę władzy sądowniczej, poprzez ich subiektywne, okresowe ustalanie".
Po zarejestrowaniu sprawy w TK stanowiska do niej powinni przedstawić m.in. Sejm i Prokurator Generalny. (PAP)
Autor: Marcin Jabłoński
js/