Tegoroczna pasterka odbywa się w cieniu wojny na Ukrainie, a z drugiej strony pod znakiem powrotu do normalności po ograniczeniach wynikających z pandemii Covid-19: lockdownie i godzinie policyjnej we Włoszech. Po raz trzeci z rzędu msza rozpoczęła się dwie godziny wcześniej.
Dwa lata temu, czyli w pierwszym roku pandemii właśnie z powodu godziny policyjnej mszę w Wigilię przeniesiono z godziny 21.30 na 19.30 po to, by wierni mogli zdążyć wrócić do domu. Pasterka miała wtedy bezprecedensowy przebieg; uczestniczyło w niej tylko 160 wiernych.
Rok temu na mszę przybyło około 1500 osób, czyli też znacznie mniej niż przed pandemią.
Franciszek zdecydował, że również w tym roku pasterka rozpocznie się o godz. 19.30.
W czasie pontyfikatu św. Jana Pawła II msza ta zaczynała się o północy. Tradycji tej Benedykt XVI wierny był do 2009 roku, gdy początek pasterki wyznaczono na 22.00. Potem Franciszek przesunął początek mszy na godz. 21.30.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
kgr/