"Rosja jest uzurpatorem miejsca Związku Radzieckiego w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Dziś podjęliśmy ważny krok. Ukraina zainicjowała proces, którego celem jest wykluczenie Rosji z Rady Bezpieczeństwa ONZ i z samej ONZ" – poinformował minister na Facebooku.
Kułeba przekazał, że Ukraina na oficjalnym szczeblu przekazała swoje wyjaśnienia, dlaczego uważa, iż zasiadanie Rosji w RB ONZ i ogółem w całej organizacji jest niezgodne z prawem. Zdaniem Kijowa "31 lat temu delegacja rosyjska de facto zaczęła okupować w RB ONZ miejsce ZSRR". Rosja nie miała ku temu żadnych podstaw statutowych – podkreślił minister. "Pogwałcenie statutu odbyło się na podstawie... zwykłej zamiany tabliczek +ZSRR+ na +Federacja Rosyjska+" – napisał Kułeba.
Szef ukraińskiej dyplomacji ocenił, że wejście Rosji do ONZ odbyło się z naruszeniem punktu 2. artykułu 4. statutu ONZ, który wyznacza procedurę przystąpienia do organizacji. (https://tinyurl.com/2j2a75x).
W osobnym oświadczeniu na stronie ukraińskiego MSZ wskazano, że po rozpadzie Związku Radzieckiego wniosek Rosji o kontynuowaniu przez nią, w miejsce ZSRR, pełnienia członkostwa w ONZ, powinien był zostać rozpatrzony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ i Zgromadzenie Generalne Narodów Zjednoczonych. Taką procedurę przeszły np. Czechy i Słowacja po tym, jak przestało istnieć państwo członkowskie ONZ, którym była Czechosłowacja.
"Ukraina apeluje do państw członkowskich ONZ do odnowienia zastosowania statutu ONZ w kwestii legalności członkostwa Federacji Rosyjskiej w ONZ oraz do pozbawienia Federacji Rosyjskiej statusu stałego członka RB ONZ i wykluczenia jej z ONZ" – oświadczył Dmytro Kułeba. (PAP)
mar/