Amerykański koncern pozywa Unię Europejską w związku z unijną opłatą za tzw. nieoczekiwane zyski

2022-12-29 19:01 aktualizacja: 2022-12-30, 08:29
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański
ExxonMobil wystąpił w środę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu przeciwko decyzji Rady Unii Europejskiej w sprawie nałożenia na firmy energetyczne dodatkowej opłaty od tzw. nieoczekiwanych zysków - poinformował amerykański koncern naftowo-gazowy w komunikacie prasowym.

Koncern przekazał, że jego niemieckie i holenderskie spółki zależne, Mobil Erdgas-Erdoel GmbH i ExxonMobil Producing Netherlands BV, złożyły w środę pozew do TSUE domagając się anulowania „opłaty od nieoczekiwanych zysków nałożonej na spółki naftowo-gazowe”. ExxonMobile utrzymuje, że „opłata” jest w istocie podatkiem, który mogą nakładać tylko kraje członkowskie UE. Kwestionuje również sposób wprowadzenia tego środka nadzwyczajnego, który wyklucza Parlament Europejski z procesu.

Rada UE przyjęła we wrześniu awaryjny pakiet legislacyjny mający na celu rozwiązanie problemu gwałtownie rosnących cen energii. Obejmuje tymczasową daninę, określaną jako „opłata solidarnościowa”, w wysokości 33 proc. od zysków spółek paliwowych i rafineryjnych w latach 2022-23, które przekraczają czteroletnią średnią historyczną z lat 2018-2021 o 20 proc. Komisja przewiduje, że może to przynieść UE 25 mld euro, które zostaną przeznaczone na ochronę konsumentów przed wysokimi cenami energii.

„Żyjemy w wyjątkowych czasach i pracujemy w wyjątkowo szybki, skoordynowany i solidarny sposób, aby utworzyć zjednoczony front przeciwko ciągłemu wykorzystywaniu przez Rosję dostaw energii jako broni. Osiągnięte porozumienie przyniesie ulgę europejskim obywatelom i przedsiębiorstwom” – tłumaczył wówczas Jozef Sikela, czeski minister przemysłu i handlu, którego kraj sprawuje półroczną prezydencję w Radzie UE.

Komisja utrzymuje, że przedmiotowe środki są w pełni zgodne z prawem UE” – skomentowała Arianna Podesta, rzeczniczka Komisji Europejskiej. KE przekazała, że przyjmuje do wiadomości wniosek firmy, a decyzja w tej sprawie będzie należała do TSUE. Pozew amerykańskiego koncernu nie wstrzymuje wejścia w życie nowych przepisów

„Ten podatek podważa zaufanie, zniechęci do inwestycji i zwiększy zależność od importowanych produktów energetycznych i paliwowych” – twierdzi rzecznik koncernu Casey Norton cytowany przez portal Politico. Norton dodaje, że nie zaradzi on również żadnemu niedoborowi dostaw energii. Rzecznik ExxonMobile zapewnił też, że „spór wynika z naszej troski o niezamierzone długoterminowe skutki tej polityki dla konkurencyjności europejskiego przemysłu”. Norton przekazał również, że ExxonMobile wydał 3 mld dolarów na europejskie projekty rafineryjne w ciągu ostatnich 10 lat, zwiększając produkcję „w czasie, gdy Europa walczy o zmniejszenie importu energii z Rosji”.

Pozew jest jak dotąd najbardziej znaczącą odpowiedzią na podatek od przemysłu naftowego, który stał się celem zachodnich rządów w związku ze wzrostem cen energii po rosyjskiej inwazji na Ukrainę” - ocenia dziennik „Financial Times”, który jako pierwszy poinformował o sprawie.

W trzecim kwartale br. ExxonMobil odnotował zysk w wysokości około 20 mld dolarów, prawie trzykrotnie większy niż rok wcześniej. Jak przypomina amerykański dziennik „Wall Street Journal” ponad jedna czwarta dochodów koncernu w ubiegłym roku pochodziła z Europy. Według dyrektora finansowego firmy, cytowanego przez „WSJ”, nowy podatek może w przyszłym roku kosztować firmę ponad 2 miliardy dolarów.

mj/