19-letni sprawca, który przyjechał ze stanu Maine, nie miał na koncie wcześniejszych zatargów z prawem, ale według policji z jego wpisów w mediach społecznościowych wynika, że młody mężczyzna zradykalizował się i nie można wykluczyć, że przyjechał do Nowego Jorku specjalnie po to, by zaatakować policjantów chroniących Times Square.
Do ataku doszło w nocy z soboty na niedzielę, około godz. 22 czasu lokalnego (godz. 4 czasu polskiego). Jeden z zaatakowanych policjantów strzelił do napastnika i ranił go w ramię.
Wszyscy trzej ranni policjanci zostali hospitalizowani - podaje telewizja ABC News.
Na powitanie Nowego Roku w Nowym Jorku nie wolno było przynosić plecaków, koców, krzesełek, czy – mimo deszczu – parasoli. Obowiązywał zakaz picia alkoholu. W tłumie rozmieszczono tysiące umundurowanych i nieumundurowanych policjantów. (PAP)
fit/ tebe/
mar/