O operacji, którą przeprowadził jeden z najbardziej doświadczonych ukraińskich chirurgów wojskowych - Andrij Werba, wiceminister obrony Ukrainy poinformowała na Twitterze.
Jak podkreśliła Malar, pocisk mógł eksplodować w każdym momencie, dlatego zabieg przeprowadzono bez użycia elektrokoagulacji, czyli metody, w której wykorzystywany jest niewielki przepływ elektryczny.
Operacja przebiegła pomyślnie, ranny żołnierz przechodzi teraz rehabilitację i rekonwalescencję. "Nie każda rana w pobliżu serca jest śmiertelna!" - podkreśliła wiceminister. Opublikowane przez nią fotografie pokazują spory pocisk widoczny na zdjęciu rentgenowskim klatki piersiowej rannego żołnierza i ten sam pocisk wydobyty już przez chirurga. (PAP)
kw/