30,2 miliona dolarów zarobione w weekend otwarcia na północnoamerykańskim rynku wystarczyło horrorowi „M3GAN” na zajęcie drugiego miejsca w box-office. Na czele niezmiennie pozostaje „Avatar: Istota wody”, który przekroczył już granicę miliarda siedmiuset milionów dolarów wpływów i tym samym wdrapał się na siódme miejsce listy najbardziej kasowych filmów wszech czasów. W pierwszej siódemce są już tym samym trzy filmy wyreżyserowane przez Jamesa Camerona.
Wyreżyserowany przez Gerarda Johnstone’a „M3GAN” w pokonanym polu pozostawił inne najlepsze horrory zaprezentowane po wybuchu pandemii COVID-19. Jak przypomina portal „Box Office Mojo”, filmy „Uśmiechnij się” i „Czarny telefon”, które były ogromnymi sukcesami kasowymi, zarobiły w weekendy otwarcia odpowiednio 22,6 i 23,6 miliona dolarów w Ameryce Północnej. Finalnie na ich koncie było 216 i 161 milionów dolarów zarobione w kinach na całym świecie. To dobrze wróży filmowi Johnstone’a, którego budżet wyniósł zaledwie 12 milionów dolarów. Aktualnie na całym świecie „M3GAN” zarobił już 45 milionów dolarów.
„M3GAN”, którego fabuła przypomina legendarną „Laleczkę Chucky”, opowiada o człekokształtnej lalce, która zaczyna żyć własnym życiem. Osiągnięty przez film Johnstone’a wynik kasowy to najlepszy debiut kasowy dla horroru, który nie jest kontynuacją znanej franczyzy. Lepiej od niego radziły sobie jeszcze przed pandemią filmy „Zakonnica” (53,8 miliona dolarów w weekend otwarcia) i „Annabelle” (37,1 miliona dolarów). Były one jednak spin-offami bardzo popularnej serii „Obecność”. Wiele wskazuje też na to, że przed „M3GAN” kolejne udane dni pod kątem finansowym. Świadczy o tym wysoka średnia dobrych recenzji na serwisie „Rotten Tomatoes” (94%) oraz wysoka ocena widzów: B w skali ocen szkolnych.
Pierwszą piątkę północnoamerykańskiego box-office’u uzupełniają filmy „Kot w butach: Ostatnie życzenie” (13,1 miliona dolarów), „Mężczyzna imieniem Otto” (4,2 miliona) oraz „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” (3,4 miliona). (PAP Life)
gn/